Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Scenarzysta: Richard Morgan Ilustrator: Greg Land, Bill Sienkiewicz Seria: Czarna Wdowa Format: 170x260 mm Liczba stron: 288 Oprawa: twarda Papier: kredowy Druk: kolor
Koszty dostawy
Cena nie zawiera ewentualnych kosztów płatności
Kraj wysyłki:
Opinie o produkcie (1)
Michał Lipka
24 czerwca 2017
KRUCJATA WDOWY
Nieczęsto, ale jednak tak się zdarza, że za tworzenie scenariuszy komiksowych serii z głównego nurtu biorą się autorzy poczytnych powieści. Wystarczy tutaj wspomnieć choćby o „Wonder Woman” pisanej przez Jodi Picoult, rewelacyjnym „Kryzysie tożsamości” Brada Meltzera czy „Lokim” Roda Robiego. Do tego grona dołączyła także Czarna Wdowa, której przygody poprowadził Richard K. Morgan, autor „Modyfikowanego węgla” i nagrodzonej „Trzynastki”. Spod jego ręki wyszła krwawa szpiegowska opowieść dla dojrzałych czytelników, oderwana od konwencji superhero.
Ktoś morduje kobiety. W Londynie w wybuchu limuzyny ginie niejaka Anna. W Alabamie zastrzelona zostaje działaczka proaborcyjna. Kolejne ofiary tracą życie w Osace, Sydney i Szanghaju. Tymczasem w Arizonie Czarna Wdowa wiedzie spokojne życie, jednak i ona staje się celem wyszkolonego mordercy. Od teraz zacznie się jej walka o przetrwanie i wyjaśnienie tego, co się dzieje. Wędrując tropem zabitej działaczki, która w rzeczywistości była dawną agentką KGB, Wdowa wraz z pomocą Phila Dextera, wyrusza w podróż, w trakcie której przyjdzie im stawić czoła uzbrojonym po zęby oddziałom i szpiegowskim intrygom. Ilość trupów rośnie, przeciwników nie ubywa, a sytuacja z każdą chwilą staje się coraz bardziej skomplikowana. Czy tym razem Czarna Wdowa zdoła odwrócić ją na swoją korzyść? Przeszłość w końcu nie śpi i upomina się o swoje…
Ten komiks rzeczywiście jest jak książki czy filmy o Jasonie Bourne’ie. Solidna, realistyczna szpiegowska opowieść, nie stroniąca od brutalności i serwująca całe mnóstwo pościgów, walk i strzelanin. Ale to nie kolejna sensacyjna opowiastka, jakich wiele. To naprawdę wciągający, treściwy album posiadający gęstą, mroczną atmosferę, ciekawych bohaterów i historię z feministycznymi akcentami. Tych ostatnich nie mogło jednak zabraknąć, Wdowa to w końcu najstarsza marvelowska heroina (debiutowała w 1964 roku), która zdobyła taką pozycję w tym uniwersum. Stworzenie jej przygód w ramach linii Marvel Knights, która z założenia miała być oderwana od długiej historii stojącej za bohaterami i skierowana do dojrzałego czytelnika, pozwoliło scenarzyście rozwinąć skrzydła i nie ograniczać się docelowym wiekiem odbiorcy.
Tak czy inaczej jednak, choć fabuła naprawdę jest znakomita, po album ten sięgnąłem przede wszystkim dla rysunków Billa Sienkiewicza, prawnuka Henryka Sienkiewicza. Z jednej strony mam wielki sentyment do jego twórczości, głównie za sprawą „Amazing Spider-Manów” wydawanych w Polsce w drugiej połowie lat 90. XX wieku, z drugiej to jeden z najlepszych i najoryginalniejszych ilustratorów, jakich widziałem. Jego kreski nie da się pomylić z żadną inną, jest brudna, ale realistyczna, absolutnie niemainstremowa i z artystycznym zacięciem. I chociaż w tym albumie jego udział ograniczył się niemalże tylko do zilustrowania pierwszego zeszytu i nakładania tuszu na szkice w pozostałych, jego styl wyraźnie odbija się w całym albumie. Najlepiej oczywiście wypadają rysunki, które sam stworzył, niemal równie dobrze prezentują się grafiki Gorana Parlova. Słabiej przedstawia się uproszczona kreska Seana Phillipsa, ale i z niej Sienkiewicz wycisnął wiele dobrego.
Duże wrażenie robi też samo zbiorcze wydanie. Bo poza tytułową historią otrzymujemy jeszcze sześć zeszytów „Czego to o niej nie mówią”, czyli dokładnie komplet opowieści z „Czarną Wdową” napisanych przez Morgana. Jeśli więc lubicie dobre, szpiegowskie komiksy dla dorosłych, sięgnijcie po „Powrót do domu”. Naprawdę warto.
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Home.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.
Michał Lipka
KRUCJATA WDOWY Nieczęsto, ale jednak tak się zdarza, że za tworzenie scenariuszy komiksowych serii z głównego nurtu biorą się autorzy poczytnych powieści. Wystarczy tutaj wspomnieć choćby o „Wonder Woman” pisanej przez Jodi Picoult, rewelacyjnym „Kryzysie tożsamości” Brada Meltzera czy „Lokim” Roda Robiego. Do tego grona dołączyła także Czarna Wdowa, której przygody poprowadził Richard K. Morgan, autor „Modyfikowanego węgla” i nagrodzonej „Trzynastki”. Spod jego ręki wyszła krwawa szpiegowska opowieść dla dojrzałych czytelników, oderwana od konwencji superhero. Ktoś morduje kobiety. W Londynie w wybuchu limuzyny ginie niejaka Anna. W Alabamie zastrzelona zostaje działaczka proaborcyjna. Kolejne ofiary tracą życie w Osace, Sydney i Szanghaju. Tymczasem w Arizonie Czarna Wdowa wiedzie spokojne życie, jednak i ona staje się celem wyszkolonego mordercy. Od teraz zacznie się jej walka o przetrwanie i wyjaśnienie tego, co się dzieje. Wędrując tropem zabitej działaczki, która w rzeczywistości była dawną agentką KGB, Wdowa wraz z pomocą Phila Dextera, wyrusza w podróż, w trakcie której przyjdzie im stawić czoła uzbrojonym po zęby oddziałom i szpiegowskim intrygom. Ilość trupów rośnie, przeciwników nie ubywa, a sytuacja z każdą chwilą staje się coraz bardziej skomplikowana. Czy tym razem Czarna Wdowa zdoła odwrócić ją na swoją korzyść? Przeszłość w końcu nie śpi i upomina się o swoje… Ten komiks rzeczywiście jest jak książki czy filmy o Jasonie Bourne’ie. Solidna, realistyczna szpiegowska opowieść, nie stroniąca od brutalności i serwująca całe mnóstwo pościgów, walk i strzelanin. Ale to nie kolejna sensacyjna opowiastka, jakich wiele. To naprawdę wciągający, treściwy album posiadający gęstą, mroczną atmosferę, ciekawych bohaterów i historię z feministycznymi akcentami. Tych ostatnich nie mogło jednak zabraknąć, Wdowa to w końcu najstarsza marvelowska heroina (debiutowała w 1964 roku), która zdobyła taką pozycję w tym uniwersum. Stworzenie jej przygód w ramach linii Marvel Knights, która z założenia miała być oderwana od długiej historii stojącej za bohaterami i skierowana do dojrzałego czytelnika, pozwoliło scenarzyście rozwinąć skrzydła i nie ograniczać się docelowym wiekiem odbiorcy. Tak czy inaczej jednak, choć fabuła naprawdę jest znakomita, po album ten sięgnąłem przede wszystkim dla rysunków Billa Sienkiewicza, prawnuka Henryka Sienkiewicza. Z jednej strony mam wielki sentyment do jego twórczości, głównie za sprawą „Amazing Spider-Manów” wydawanych w Polsce w drugiej połowie lat 90. XX wieku, z drugiej to jeden z najlepszych i najoryginalniejszych ilustratorów, jakich widziałem. Jego kreski nie da się pomylić z żadną inną, jest brudna, ale realistyczna, absolutnie niemainstremowa i z artystycznym zacięciem. I chociaż w tym albumie jego udział ograniczył się niemalże tylko do zilustrowania pierwszego zeszytu i nakładania tuszu na szkice w pozostałych, jego styl wyraźnie odbija się w całym albumie. Najlepiej oczywiście wypadają rysunki, które sam stworzył, niemal równie dobrze prezentują się grafiki Gorana Parlova. Słabiej przedstawia się uproszczona kreska Seana Phillipsa, ale i z niej Sienkiewicz wycisnął wiele dobrego. Duże wrażenie robi też samo zbiorcze wydanie. Bo poza tytułową historią otrzymujemy jeszcze sześć zeszytów „Czego to o niej nie mówią”, czyli dokładnie komplet opowieści z „Czarną Wdową” napisanych przez Morgana. Jeśli więc lubicie dobre, szpiegowskie komiksy dla dorosłych, sięgnijcie po „Powrót do domu”. Naprawdę warto.