Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:
15,99 zł
Jeżeli produkt jest sprzedawany krócej niż 30 dni, wyświetlana jest najniższa cena od momentu, kiedy produkt pojawił się w sprzedaży.
Opinie o produkcie (1)
PRZYJAŹŃ CZY KOCHANIE
9 maja 2018
Po dłuższej przerwie wracam do lektury „Horimiyi". Jedenasty tom troszkę czekał zanim zdecydowałem się po niego sięgnąć, ale wreszcie nadeszła jego kolej. Przez ten czas przeczytałem już niejedną serię typu szkolne życie, nie pamiętałem więc za bardzo czym niniejszy cykl się wyróżnia ani o co w tym wszystkim chodzi. Ale wystarczyło kilka chwil by wróciły do mnie te wspomnienia i emocje i znów bawiłem się znakomicie.
Miyamura i reszta chłopaków nocują u przewodniczącego. Szybko jednak pojawiają się pierwsze problemy, bo okazuje się, że dla Sengoku brakuje miejsca. Dzięki temu jednak rodzi się okazja by podejrzeć Miyamurę i przekonać się dlaczego nie chce przebierać się przy innych. Czy koledzy znający jego tajemnicę zdołają powstrzymać przewodniczącego przed odkryciem sekretu chłopaka?
Tymczasem Tooru i Yuki coraz bardziej zbliżają się do siebie. Wykroczyli już poza bycie przyjaciółmi, jednak oficjalnie wciąż ze sobą nie chodzą. To jednak tylko jedna z wielu par, o których opowiada ten tom. Jednocześnie Hori zaczyna być zazdrosna o kolegów Miyamury. Chłopak ma wśród nich większe powodzenie, niż u dziewczyn, a jakby tego było mało jeden z uczniów wykazuje chorą fascynację jego osobą…
„Horimiya" to seria ciekawa nie tylko ze względu na treść i szatę graficzną, ale również na fakt, że twórczynie w jej trakcie odrzucili (zapomnieli?) niemal wszystko to, co na początku ją wyróżniało i było w niej najlepsze, a zarazem zdołali zachować ten sam poziom i z każdym tomem dostarczać wciąż znakomitej rozrywki. Bohaterowie stracili swoją początkową wyrazistość, wiele wątków dziejących się na dalszym planie oraz postaci zaginęło w akcji i tylko sporadycznie pojawiają się na stronach tomików... ale nie ma to najmniejszego znaczenia.
Duet HERO / Daisuke Hagiwara stworzył bowiem dzieło zabawne, pełne emocji, romantycznych uniesień, wzruszeń i zaskoczeń. Najnowszy tom trzyma poziom swoich poprzedników. Stali czytelnicy będą się więc bawić znakomicie. Sympatyczni bohaterowie, ciekawe wydarzenia, do tego tradycyjny bonusik o Miaumurze, który czytelniczkom serii zaserwuje odpowiednią porcję słodyczy... Czy trzeba czegoś więcej od romantycznej opowieści?
Jeśli powiecie, że tak - odpowiedniej szaty graficznej - to i na tym polu się nie zawiedziecie. „Horimiya" to typowe shoujo, kreska jest zwiewna, delikatna i niemalże pozbawiona czerni. Całość ogląda się z przyjemnością, szczególnie, że została wykonana naprawdę znakomicie. Wszyscy miłośnicy szkolnego życia śmiało więc mogą sięgnąć po tę serię, bo jest po prostu tego warta. Ja ze swej strony polecam.
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Home.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.
PRZYJAŹŃ CZY KOCHANIE
Po dłuższej przerwie wracam do lektury „Horimiyi". Jedenasty tom troszkę czekał zanim zdecydowałem się po niego sięgnąć, ale wreszcie nadeszła jego kolej. Przez ten czas przeczytałem już niejedną serię typu szkolne życie, nie pamiętałem więc za bardzo czym niniejszy cykl się wyróżnia ani o co w tym wszystkim chodzi. Ale wystarczyło kilka chwil by wróciły do mnie te wspomnienia i emocje i znów bawiłem się znakomicie. Miyamura i reszta chłopaków nocują u przewodniczącego. Szybko jednak pojawiają się pierwsze problemy, bo okazuje się, że dla Sengoku brakuje miejsca. Dzięki temu jednak rodzi się okazja by podejrzeć Miyamurę i przekonać się dlaczego nie chce przebierać się przy innych. Czy koledzy znający jego tajemnicę zdołają powstrzymać przewodniczącego przed odkryciem sekretu chłopaka? Tymczasem Tooru i Yuki coraz bardziej zbliżają się do siebie. Wykroczyli już poza bycie przyjaciółmi, jednak oficjalnie wciąż ze sobą nie chodzą. To jednak tylko jedna z wielu par, o których opowiada ten tom. Jednocześnie Hori zaczyna być zazdrosna o kolegów Miyamury. Chłopak ma wśród nich większe powodzenie, niż u dziewczyn, a jakby tego było mało jeden z uczniów wykazuje chorą fascynację jego osobą… „Horimiya" to seria ciekawa nie tylko ze względu na treść i szatę graficzną, ale również na fakt, że twórczynie w jej trakcie odrzucili (zapomnieli?) niemal wszystko to, co na początku ją wyróżniało i było w niej najlepsze, a zarazem zdołali zachować ten sam poziom i z każdym tomem dostarczać wciąż znakomitej rozrywki. Bohaterowie stracili swoją początkową wyrazistość, wiele wątków dziejących się na dalszym planie oraz postaci zaginęło w akcji i tylko sporadycznie pojawiają się na stronach tomików... ale nie ma to najmniejszego znaczenia. Duet HERO / Daisuke Hagiwara stworzył bowiem dzieło zabawne, pełne emocji, romantycznych uniesień, wzruszeń i zaskoczeń. Najnowszy tom trzyma poziom swoich poprzedników. Stali czytelnicy będą się więc bawić znakomicie. Sympatyczni bohaterowie, ciekawe wydarzenia, do tego tradycyjny bonusik o Miaumurze, który czytelniczkom serii zaserwuje odpowiednią porcję słodyczy... Czy trzeba czegoś więcej od romantycznej opowieści? Jeśli powiecie, że tak - odpowiedniej szaty graficznej - to i na tym polu się nie zawiedziecie. „Horimiya" to typowe shoujo, kreska jest zwiewna, delikatna i niemalże pozbawiona czerni. Całość ogląda się z przyjemnością, szczególnie, że została wykonana naprawdę znakomicie. Wszyscy miłośnicy szkolnego życia śmiało więc mogą sięgnąć po tę serię, bo jest po prostu tego warta. Ja ze swej strony polecam.