Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:
15,99 zł
Jeżeli produkt jest sprzedawany krócej niż 30 dni, wyświetlana jest najniższa cena od momentu, kiedy produkt pojawił się w sprzedaży.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:
15,99 zł
Jeżeli produkt jest sprzedawany krócej niż 30 dni, wyświetlana jest najniższa cena od momentu, kiedy produkt pojawił się w sprzedaży.
Opinie o produkcie (1)
Michał Lipka
19 listopada 2018
ILLUMINATI ATAKUJĄ
Jeżeli stęskniliście się za dłuższymi wątkami w „Ao no Exorcist”, teraz możecie się cieszyć, bo jeszcze zanim szkolny festiwal dobiegnie końca, w serii zaczynają się wydarzenia, które nie prędko znajdą swój finał. Przygotujcie się więc na szaloną akcję, spektakularne walki i porcję zaskoczeń, bo będzie się działo. I to jeszcze jak!
Illuminati wkraczają do akcji! Gdy Rite i Arthur dowiadują się o znaczeniu Izumo Kamiki, dla niej samej zdaje się być już za późno. Dziewczyna miała pomóc Rinowi w jego straganie z jedzeniem, nie dociera jednak na miejsce. Gdy na jej drodze staje jeden z kolegów, nastolatka zmuszona zostaje zacząć walkę. Jej szanse wydają się być jednak niewielkie, ale kiedy do starcia włącza się kolejny uczeń, wszystko się zmienia. Nikt jednak nie ma pojęcia jak bardzo i na czyją korzyść…
Tymczasem Shura zostaje powiadomiona o zagrożeniu i wysyła Rina, jego brata i kolegów na poszukiwanie Kamiki. Sytuacja jednak z każdą chwilą staje się coraz bardziej niebezpieczna, gdy na scenie pojawiają się Illuminati. Mephisto staje oko w oko ze swoim bratem, Lucyferem, a Akademia Prawdziwego Krzyża, jak i wiele podobnych miejsc na całym świecie, zostają zaatakowane. Co takiego chce osiągnąć przeciwnik? Jakie tajemnice skrywa przeszłości Kamiki? I do czego potrzebują jej Illuminati?
Akcja, akcja i jeszcze trochę akcji. Gdy niebezpieczeństwo narasta i staje się bardziej widoczne, niż dotychczas, „Ao no Exorcist” wciąga jeszcze bardziej, niż wcześniej. Tym bardziej, że autorce udało się mnie zaskoczyć co do pewnej postaci. Dzięki temu jeszcze większa jest moja ciekawość, co Kato przygotowała w kolejnych tomach.
A nie wątpię, że będzie tego sporo. Udowodniła to w końcu tymi dwunastoma tomami, dostarczając zabawy o wiele lepszej, niż początkowo sądziłem. Do „Ao”, podobnie jak do kilku innych mang w swoim życiu, zasiadam najczęściej, mając chwilę i myśląc, że poczytam trochę zanim zajmę się ważniejszymi sprawami, a potem wpadam i nie mogę się oderwać, dopóki nie odłożę tomiku. I to jedna a najlepszych ocen, jakie mogę wystawić całości.
A przecież jeszcze wiele dobrego mogę o serii powiedzieć. Że mamy tu świetną szatę graficzną, że wydanie jest znakomite itd., itd. Zamiast jednak po raz kolejny wyliczać te plusy, powiem jedno: sięgnijcie, bo warto.
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Home.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.
Michał Lipka
ILLUMINATI ATAKUJĄ Jeżeli stęskniliście się za dłuższymi wątkami w „Ao no Exorcist”, teraz możecie się cieszyć, bo jeszcze zanim szkolny festiwal dobiegnie końca, w serii zaczynają się wydarzenia, które nie prędko znajdą swój finał. Przygotujcie się więc na szaloną akcję, spektakularne walki i porcję zaskoczeń, bo będzie się działo. I to jeszcze jak! Illuminati wkraczają do akcji! Gdy Rite i Arthur dowiadują się o znaczeniu Izumo Kamiki, dla niej samej zdaje się być już za późno. Dziewczyna miała pomóc Rinowi w jego straganie z jedzeniem, nie dociera jednak na miejsce. Gdy na jej drodze staje jeden z kolegów, nastolatka zmuszona zostaje zacząć walkę. Jej szanse wydają się być jednak niewielkie, ale kiedy do starcia włącza się kolejny uczeń, wszystko się zmienia. Nikt jednak nie ma pojęcia jak bardzo i na czyją korzyść… Tymczasem Shura zostaje powiadomiona o zagrożeniu i wysyła Rina, jego brata i kolegów na poszukiwanie Kamiki. Sytuacja jednak z każdą chwilą staje się coraz bardziej niebezpieczna, gdy na scenie pojawiają się Illuminati. Mephisto staje oko w oko ze swoim bratem, Lucyferem, a Akademia Prawdziwego Krzyża, jak i wiele podobnych miejsc na całym świecie, zostają zaatakowane. Co takiego chce osiągnąć przeciwnik? Jakie tajemnice skrywa przeszłości Kamiki? I do czego potrzebują jej Illuminati? Akcja, akcja i jeszcze trochę akcji. Gdy niebezpieczeństwo narasta i staje się bardziej widoczne, niż dotychczas, „Ao no Exorcist” wciąga jeszcze bardziej, niż wcześniej. Tym bardziej, że autorce udało się mnie zaskoczyć co do pewnej postaci. Dzięki temu jeszcze większa jest moja ciekawość, co Kato przygotowała w kolejnych tomach. A nie wątpię, że będzie tego sporo. Udowodniła to w końcu tymi dwunastoma tomami, dostarczając zabawy o wiele lepszej, niż początkowo sądziłem. Do „Ao”, podobnie jak do kilku innych mang w swoim życiu, zasiadam najczęściej, mając chwilę i myśląc, że poczytam trochę zanim zajmę się ważniejszymi sprawami, a potem wpadam i nie mogę się oderwać, dopóki nie odłożę tomiku. I to jedna a najlepszych ocen, jakie mogę wystawić całości. A przecież jeszcze wiele dobrego mogę o serii powiedzieć. Że mamy tu świetną szatę graficzną, że wydanie jest znakomite itd., itd. Zamiast jednak po raz kolejny wyliczać te plusy, powiem jedno: sięgnijcie, bo warto.