Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:
15,99 zł
Jeżeli produkt jest sprzedawany krócej niż 30 dni, wyświetlana jest najniższa cena od momentu, kiedy produkt pojawił się w sprzedaży.
Opinie o produkcie (1)
Michał Lipka
29 listopada 2018
ŚWIĘTA, URODZINY, ŚLUB I DEMONY
Od pewnego czasu „Ao no Exorcist” wkroczyło w taką fazę, że nawet w spokojnych, rozrywkowych momentach, dzieją się wydarzenia tak ważne i wywracające wszystko do góry nogami, że czytelnik nie ma chwili na złapanie oddechu. Ale przecież dokładnie o to chodzi. I na tym właśnie opiera się dwudziesty tom serii, który rzuca bohaterów w wir akcji i tylko podsyca postawione już wcześniej pytania.
Trwają przygotowania do świąteczno-urodzinowej imprezy. Niestety, jak się można domyślać, nic nie idzie po myśli bohaterów. Rin nadal nie może pogodzić się z decyzją Shiemi i chce dowiedzieć się, co sprawiło, że dziewczyna zdecydowała się na taki, a nie inny krok. Niestety jego starania kończą się fiaskiem. Jednocześnie Yukio zaczyna popadać w coraz większą złość i obłęd. Jego zachowania niepokoją nie tylko kolegów, ale także i wszystkich wokoło. Nieoczekiwanie Shura ma dla obu braci prezent, który pomoże im lepiej poznać ich zmarłą matkę. Jakby tego było mało, bohaterowie zostają zaproszeni na… ślub!
Tymczasem Light dalej prowadzi swoje śledztwo. Jego działania zwracają uwagę jego przełożonych, co skutkuje aresztowaniem egzorcysty. Zanim jednak zostaje zabrany, przekazuje wieści Yukio i Suguro, dając im wskazówki, które mogą zmienić wszystko. Na tym jednak nie koniec, bo świat atakuje coraz więcej demonów. Jakby tego było mało, coraz więcej ludzi jest w stanie je zobaczyć. Sytuacja z każdą chwilą staje się tylko trudniejsza, egzorcyści muszą szukać winnych, ale także i zmagać się z bestiami, jakim od wieków nie stawiano czoła…
„Ao no Exorcist”, mimo natłoku wydarzeń, od pewnego czasu nie pędzi już na złamanie karku. Są oczywiście wydarzenia przedstawione w zawrotnym tempie, a ich różnorodność sprawia, że każdy miłośnik serii znajdzie tu coś dla siebie. Jednak ten natłok elementów jest o dziwo bardzo leniwy. Co wcale nie jest minusem, bo dzięki temu autorka nie gubi gdzieś emocji, obyczajowego tła i klimatu, pamiętając jednocześnie, że shounen potrzebuje walk i epickich scen.
Do tego mamy humor, nieco zaskoczeń i sporą porcję dodatków. Bo, podobnie, jak to miało miejsce w tomie dziesiątym, tak i tu asystenci Kato zadbali o zaserwowanie nam grafik i komiksów swojego autorstwa. Nie są one co prawda tak udane, jak główna opowieść, która napisana i narysowana została w świetny sposób, jednak swój urok mają.
Jak zawsze więc polecam całość gorąco. Każdy miłośnik shounenów będzie z „Ao no Exorcist” bardzo zadowolony. Tym bardziej, że nawet w swoim gatunku seria naprawdę pozytywnie się wyróżnia.
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Home.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.
Michał Lipka
ŚWIĘTA, URODZINY, ŚLUB I DEMONY Od pewnego czasu „Ao no Exorcist” wkroczyło w taką fazę, że nawet w spokojnych, rozrywkowych momentach, dzieją się wydarzenia tak ważne i wywracające wszystko do góry nogami, że czytelnik nie ma chwili na złapanie oddechu. Ale przecież dokładnie o to chodzi. I na tym właśnie opiera się dwudziesty tom serii, który rzuca bohaterów w wir akcji i tylko podsyca postawione już wcześniej pytania. Trwają przygotowania do świąteczno-urodzinowej imprezy. Niestety, jak się można domyślać, nic nie idzie po myśli bohaterów. Rin nadal nie może pogodzić się z decyzją Shiemi i chce dowiedzieć się, co sprawiło, że dziewczyna zdecydowała się na taki, a nie inny krok. Niestety jego starania kończą się fiaskiem. Jednocześnie Yukio zaczyna popadać w coraz większą złość i obłęd. Jego zachowania niepokoją nie tylko kolegów, ale także i wszystkich wokoło. Nieoczekiwanie Shura ma dla obu braci prezent, który pomoże im lepiej poznać ich zmarłą matkę. Jakby tego było mało, bohaterowie zostają zaproszeni na… ślub! Tymczasem Light dalej prowadzi swoje śledztwo. Jego działania zwracają uwagę jego przełożonych, co skutkuje aresztowaniem egzorcysty. Zanim jednak zostaje zabrany, przekazuje wieści Yukio i Suguro, dając im wskazówki, które mogą zmienić wszystko. Na tym jednak nie koniec, bo świat atakuje coraz więcej demonów. Jakby tego było mało, coraz więcej ludzi jest w stanie je zobaczyć. Sytuacja z każdą chwilą staje się tylko trudniejsza, egzorcyści muszą szukać winnych, ale także i zmagać się z bestiami, jakim od wieków nie stawiano czoła… „Ao no Exorcist”, mimo natłoku wydarzeń, od pewnego czasu nie pędzi już na złamanie karku. Są oczywiście wydarzenia przedstawione w zawrotnym tempie, a ich różnorodność sprawia, że każdy miłośnik serii znajdzie tu coś dla siebie. Jednak ten natłok elementów jest o dziwo bardzo leniwy. Co wcale nie jest minusem, bo dzięki temu autorka nie gubi gdzieś emocji, obyczajowego tła i klimatu, pamiętając jednocześnie, że shounen potrzebuje walk i epickich scen. Do tego mamy humor, nieco zaskoczeń i sporą porcję dodatków. Bo, podobnie, jak to miało miejsce w tomie dziesiątym, tak i tu asystenci Kato zadbali o zaserwowanie nam grafik i komiksów swojego autorstwa. Nie są one co prawda tak udane, jak główna opowieść, która napisana i narysowana została w świetny sposób, jednak swój urok mają. Jak zawsze więc polecam całość gorąco. Każdy miłośnik shounenów będzie z „Ao no Exorcist” bardzo zadowolony. Tym bardziej, że nawet w swoim gatunku seria naprawdę pozytywnie się wyróżnia.