Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:
15,99 zł
Jeżeli produkt jest sprzedawany krócej niż 30 dni, wyświetlana jest najniższa cena od momentu, kiedy produkt pojawił się w sprzedaży.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:
15,99 zł
Jeżeli produkt jest sprzedawany krócej niż 30 dni, wyświetlana jest najniższa cena od momentu, kiedy produkt pojawił się w sprzedaży.
Opinie o produkcie (1)
Michał Lipka
23 kwietnia 2021
NA RATUNEK BRATU
Po dłuższej przerwie poświęconej odkrywaniu tajemnic przeszłości, serwowanych nam w postaci doświadczanych przez Rina retrospekcji, akcja „Ao no Exorcist” wraca na współczesne tory! I, jak zawsze, oferuje nam kawał wyśmienitej, dynamicznej i nastrojowej rozrywki, która z miejsca wciąga i urzeka. I jest tak wyśmienicie wykonana, że po wszystkim pozostaje duże uczucie niedosytu i ciągła ochota na więcej.
Rin odkrył tajemnice przeszłości. Poznał wydarzenia, jakie rozegrały się w trakcie pamiętnej nocy, obserwował, jak umarła jego matka i przekonał się, co kryło się za tym wszystkim. Teraz nadchodzi czas powrotu do teraźniejszości i zajęcia się kolejnymi problemami. Rin chce bowiem ocalić brata, a by to zrobić udaje się do statku Illuminati. Spotkanie dwóch braci zmienia się w walkę, jakiej nigdy dotąd. Kro zwycięży? Po której stornie ostatecznie opowie się Yukio? I dlaczego zrobił to, co zrobił?
Jaki jest ten tom? Cóż mogę powiedzieć. Taki, jak zawsze! I tak powinno być, bo „Ao no Exorcist” to seria, która nie wymaga poprawek. Na czytelników jak zwykle czeka tu więc przede wszystkim akcja, akcja i jeszcze trochę akcji. Na nic innego właściwie nie ma tu już czasu. A wszystko to utrzymane w dość poważnej tonacji, wywołujące przy okazji sporo emocji i oferujące znakomity klimat. Oczywiście, tradycyjnie całość jest lekka w odbiorze, humor też się momentami zdarza, a toczone na stronach walki i szybkie tempo wydarzeń sprawiają, że czytelnik nie nudzi się ani przez chwilę. Bo taki właśnie powinien być dobry shounen, a „Ao no Exorcist” jest dobrym shounenem. Bardzo dobrym. Właściwie to jednym z najlepszych, nawet jeśli na pierwszy rzut oka może się tak nie wydawać.
Nie można tu oczywiście zapomnieć, że seria jest znakomita także, jeśli chodzi o ilustracje. Chara Design jest odpowiednio prosty i wyrazisty, by z miejsca wpaść w oko nie tylko nastoletnim, czyli docelowym w końcu odbiorcom. Poza tym mamy tu znakomicie uchwycone tła, pełne detali i realizmu. Jest też dynamika, bo to w końcu bitewniak, ujmująca widowiskowość, jak na fantastykę przystało, a także świetny klimat, oparty na dużej ilości mroku i doskonałym operowaniem światłocieniem.
I tak oto w recę czytelników trafia naprawdę świetna manga. „Ao no Exorcist” może i składa się ze znanych wszystkim schematów, a na dodatek kopiuje wiele pomysłów z najróżniejszych źródle, ale robi to w tak wdzięczny sposób i z takim własnym charakterem, że nie jest to nawet zarzut. Poza tym, zabawa, choć niezobowiązująca, trzyma wysoki poziom, dzięki czemu każdy miłośnik gatunku shounen będzie się z całości bardzo zadowolony. Tym bardziej, że całość pozytywnie wyróżnia się na tle podobnych jej opowieści.
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Home.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.
Michał Lipka
NA RATUNEK BRATU Po dłuższej przerwie poświęconej odkrywaniu tajemnic przeszłości, serwowanych nam w postaci doświadczanych przez Rina retrospekcji, akcja „Ao no Exorcist” wraca na współczesne tory! I, jak zawsze, oferuje nam kawał wyśmienitej, dynamicznej i nastrojowej rozrywki, która z miejsca wciąga i urzeka. I jest tak wyśmienicie wykonana, że po wszystkim pozostaje duże uczucie niedosytu i ciągła ochota na więcej. Rin odkrył tajemnice przeszłości. Poznał wydarzenia, jakie rozegrały się w trakcie pamiętnej nocy, obserwował, jak umarła jego matka i przekonał się, co kryło się za tym wszystkim. Teraz nadchodzi czas powrotu do teraźniejszości i zajęcia się kolejnymi problemami. Rin chce bowiem ocalić brata, a by to zrobić udaje się do statku Illuminati. Spotkanie dwóch braci zmienia się w walkę, jakiej nigdy dotąd. Kro zwycięży? Po której stornie ostatecznie opowie się Yukio? I dlaczego zrobił to, co zrobił? Jaki jest ten tom? Cóż mogę powiedzieć. Taki, jak zawsze! I tak powinno być, bo „Ao no Exorcist” to seria, która nie wymaga poprawek. Na czytelników jak zwykle czeka tu więc przede wszystkim akcja, akcja i jeszcze trochę akcji. Na nic innego właściwie nie ma tu już czasu. A wszystko to utrzymane w dość poważnej tonacji, wywołujące przy okazji sporo emocji i oferujące znakomity klimat. Oczywiście, tradycyjnie całość jest lekka w odbiorze, humor też się momentami zdarza, a toczone na stronach walki i szybkie tempo wydarzeń sprawiają, że czytelnik nie nudzi się ani przez chwilę. Bo taki właśnie powinien być dobry shounen, a „Ao no Exorcist” jest dobrym shounenem. Bardzo dobrym. Właściwie to jednym z najlepszych, nawet jeśli na pierwszy rzut oka może się tak nie wydawać. Nie można tu oczywiście zapomnieć, że seria jest znakomita także, jeśli chodzi o ilustracje. Chara Design jest odpowiednio prosty i wyrazisty, by z miejsca wpaść w oko nie tylko nastoletnim, czyli docelowym w końcu odbiorcom. Poza tym mamy tu znakomicie uchwycone tła, pełne detali i realizmu. Jest też dynamika, bo to w końcu bitewniak, ujmująca widowiskowość, jak na fantastykę przystało, a także świetny klimat, oparty na dużej ilości mroku i doskonałym operowaniem światłocieniem. I tak oto w recę czytelników trafia naprawdę świetna manga. „Ao no Exorcist” może i składa się ze znanych wszystkim schematów, a na dodatek kopiuje wiele pomysłów z najróżniejszych źródle, ale robi to w tak wdzięczny sposób i z takim własnym charakterem, że nie jest to nawet zarzut. Poza tym, zabawa, choć niezobowiązująca, trzyma wysoki poziom, dzięki czemu każdy miłośnik gatunku shounen będzie się z całości bardzo zadowolony. Tym bardziej, że całość pozytywnie wyróżnia się na tle podobnych jej opowieści.