Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:
18,39 zł
Jeżeli produkt jest sprzedawany krócej niż 30 dni, wyświetlana jest najniższa cena od momentu, kiedy produkt pojawił się w sprzedaży.
Opinie o produkcie (1)
Michał
23 maja 2022
BLUE ART
Piąty tom „Blue Period”, jak cztery poprzednie pokazuje nam po prostu życie uczniów z artystycznymi duszami. Odkrywamy kolejne aspekty ich świata i codzienności i jeszcze bardziej w to wszystko wnikamy. I to w sposób specyficzny, który nie każdego może kupi, ale spodoba się wszystkim mającym w sobie coś z artysty.
Obraz na egzamin wreszcie został ukończony. Happy end? Jak zawsze dopiero początek, bo jak zwykle nie brakuje problemów i spraw do przemyśleń, a ten zaważyć mogą na bardzo wielu kwestiach…
Na wstępie pisałem o specyfice serii „Blue Period”, pora więc przybliżyć nieco tę kwestię. Po opisie może wydawać się bowiem, że mamy tu do czynienia z shounenem albo jakimiś okruchami życia dla nastolatków, a jednak jest to wrażenie mylne. Jak już kiedyś pisałem, nie jest to bowiem dzieło lekkie i proste, choć jego trudność nie przejawia się w głębi, a właśnie owej specyfice autorskiego podejścia. Bo cokolwiek się tu nie dzieje, służy jednemu celowi: przekazaniu wiedzy o systemie szkolnictwa, o sztuce, o metodach, technikach, podejściu, trudach, z jakimi mierzą się młodzi artyści… Takiej codzienności początkującego, edukującego się artysty.
I do takiej grupy kierowana jest też ta historia. Bardziej studentów niż licealistów, chociaż nie zamykałbym „Blue Period” w konkretnej szufladzie. Jest tu coś ze szkolnego życia, jest coś z shounena, ale też i mang dla dojrzałych odbiorców. Humoru i żartów jest tu mało, w zasadzie to stricte poważna manga, na dodatek manga, która nie ma tak ściśle określonej akcji, a wręcz koncentruje się wokół spraw codziennych, że zamiast z jednego punktu fabularnego do drugiego, rzecz podąża drogą bardziej życiową, od jednego codziennego wydarzenia w życiu ucznia, do drugiego. Dla jednych może to być zawód, dla innych duży plus. Tak czy inaczej to kawał dobrej historii, może mocno leniwej pod względem tempa, ale dobrze wnikającej w proste życie początkujących artystów.
Jeśli mowa o rysunkach, „Blue Period” jest graficznie bardziej wymagający niż typowe mangi środka. Kreska jest dopracowana, ale zarazem specyficzna. Strony mangi zapełniane są dodatkowo pracami innych artystów, jako dziełami bohaterów historii, a wszystko to bywa zarówno prosta, jak i dopracowana i bardzo miła dla oka.
Słowem podsumowania, a nawet kilkoma, rzecz dla miłośników sztuki. Coś dla tych, którzy interesując się pracami innych, ale i sami chętnie tworzą. Bo i laik, i ktoś z większym doświadczeniem, znajdzie tutaj coś dla siebie.
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Home.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.
Michał
BLUE ART Piąty tom „Blue Period”, jak cztery poprzednie pokazuje nam po prostu życie uczniów z artystycznymi duszami. Odkrywamy kolejne aspekty ich świata i codzienności i jeszcze bardziej w to wszystko wnikamy. I to w sposób specyficzny, który nie każdego może kupi, ale spodoba się wszystkim mającym w sobie coś z artysty. Obraz na egzamin wreszcie został ukończony. Happy end? Jak zawsze dopiero początek, bo jak zwykle nie brakuje problemów i spraw do przemyśleń, a ten zaważyć mogą na bardzo wielu kwestiach… Na wstępie pisałem o specyfice serii „Blue Period”, pora więc przybliżyć nieco tę kwestię. Po opisie może wydawać się bowiem, że mamy tu do czynienia z shounenem albo jakimiś okruchami życia dla nastolatków, a jednak jest to wrażenie mylne. Jak już kiedyś pisałem, nie jest to bowiem dzieło lekkie i proste, choć jego trudność nie przejawia się w głębi, a właśnie owej specyfice autorskiego podejścia. Bo cokolwiek się tu nie dzieje, służy jednemu celowi: przekazaniu wiedzy o systemie szkolnictwa, o sztuce, o metodach, technikach, podejściu, trudach, z jakimi mierzą się młodzi artyści… Takiej codzienności początkującego, edukującego się artysty. I do takiej grupy kierowana jest też ta historia. Bardziej studentów niż licealistów, chociaż nie zamykałbym „Blue Period” w konkretnej szufladzie. Jest tu coś ze szkolnego życia, jest coś z shounena, ale też i mang dla dojrzałych odbiorców. Humoru i żartów jest tu mało, w zasadzie to stricte poważna manga, na dodatek manga, która nie ma tak ściśle określonej akcji, a wręcz koncentruje się wokół spraw codziennych, że zamiast z jednego punktu fabularnego do drugiego, rzecz podąża drogą bardziej życiową, od jednego codziennego wydarzenia w życiu ucznia, do drugiego. Dla jednych może to być zawód, dla innych duży plus. Tak czy inaczej to kawał dobrej historii, może mocno leniwej pod względem tempa, ale dobrze wnikającej w proste życie początkujących artystów. Jeśli mowa o rysunkach, „Blue Period” jest graficznie bardziej wymagający niż typowe mangi środka. Kreska jest dopracowana, ale zarazem specyficzna. Strony mangi zapełniane są dodatkowo pracami innych artystów, jako dziełami bohaterów historii, a wszystko to bywa zarówno prosta, jak i dopracowana i bardzo miła dla oka. Słowem podsumowania, a nawet kilkoma, rzecz dla miłośników sztuki. Coś dla tych, którzy interesując się pracami innych, ale i sami chętnie tworzą. Bo i laik, i ktoś z większym doświadczeniem, znajdzie tutaj coś dla siebie.