Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:
21,99 zł
Jeżeli produkt jest sprzedawany krócej niż 30 dni, wyświetlana jest najniższa cena od momentu, kiedy produkt pojawił się w sprzedaży.
Opinie o produkcie (1)
Michał Lipka
14 stycznia 2020
DZIEWCZYNY-CYTRYNY
Pierwszy raz po „Citrus” sięgnąłem zachęcony dobrymi oceanami tej serii i licznymi pozytywnymi opiniami o niej. Pierwszy tom okazał się jednak jedynie niezłą rozrywką, typową dla gatunku shoujo-ai, girl love czy jak wolicie go nazywać. Dałem całości jednak drugą i trzecią szansę i w końcu doczekałem się poprawy jakości i od tamtej pory seria trzyma poziom. I trzyma go też tom szósty, który może i szczególnie niczym nie zaskakuje, niemniej i tak stanowi dobrą rozrywkę także i po prostu dla miłośników opowieści szkolno-obyczajowych.
Dla Mei związek ze swoją przyrodnią siostrą Yuzu był jak spełnienie marzeń. Niestety nawet, kiedy już zaczęły ze sobą chodzić, nic nie szło tak, jak powinno. Teraz znów zaczyna się psuć. Nie dość bowiem, że Yuzu chce przejąć kontrolę nad ich związkiem, to jeszcze znajduje sekretny zeszyt siostry, który wiele może zmienić w ich wspólnych relacjach…
„Citrus” to seria, która nie tyle nie stara się przełamywać najważniejszych schematów gatunkowych, co wprost powiela je wszystkie i to na każdym polu. Mamy tu zatem szkolne życie i wszelkiej maści problemy z tym związane, są też kwestie przyjaźni, zazdrości, rywalizacji… W końcu docieramy do spraw kluczowych, czyli miłości, a tu już czekają na nas przeszkody stojące na sercowej drodze bohaterek (co trzeba podkreślić, manga ta jest tak na wskroś lesbijska, że próżno szukać na pierwszym planie jakichś heteroseksualnych bohaterów). Ale orientacja to w sumie jedyna rzecz, jak odróżnia „Citrusa” od typowych shoujo, więc każdy miłośnik gatunku, którego nie rażą te kwestie znajdzie tu coś dla siebie.
Najważniejsze jednak i tak pozostają emocje całości. Nie tak płaczliwe, jak na początku, ograniczone głównie do miłosnych wątków, dominują nad wszystkim. Jednocześnie nie można przy tym zapomnieć o nucie humoru, która pojawia się na stronach. Jeśli natomiast chodzi o same bohaterki mangi – obok naszych dziewczynek-cytrynek nie znajdziecie wielu facetów, więc śmiało można ich pominąć – to pod względem psychologii i charakteru są to typowe postacie shoujo. Nieźle skrojone, dalekie od większej głębi i złożonego rysu psychologicznego, ale dostatecznie wyraziste, by nie zawodziły na tym polu.
Najlepiej jednak – powtarzam to zawsze i zawsze powtarzać będę – wypadają w „Citrus” rysunki. To shoujo, szata graficzna jest więc pozbawiona czerni, delikatna i prosta, ale jednocześnie dostajemy dużo realizmu, mnóstwo detali i naprawdę znakomicie uchwycone wszelkiej maści szczegóły. Oglądanie całości to więc przyjemność, a że całkiem przyjemnie się to czyta, miłośnikom podobnych opowieści polecam z czystym sercem.
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Home.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.
Michał Lipka
DZIEWCZYNY-CYTRYNY Pierwszy raz po „Citrus” sięgnąłem zachęcony dobrymi oceanami tej serii i licznymi pozytywnymi opiniami o niej. Pierwszy tom okazał się jednak jedynie niezłą rozrywką, typową dla gatunku shoujo-ai, girl love czy jak wolicie go nazywać. Dałem całości jednak drugą i trzecią szansę i w końcu doczekałem się poprawy jakości i od tamtej pory seria trzyma poziom. I trzyma go też tom szósty, który może i szczególnie niczym nie zaskakuje, niemniej i tak stanowi dobrą rozrywkę także i po prostu dla miłośników opowieści szkolno-obyczajowych. Dla Mei związek ze swoją przyrodnią siostrą Yuzu był jak spełnienie marzeń. Niestety nawet, kiedy już zaczęły ze sobą chodzić, nic nie szło tak, jak powinno. Teraz znów zaczyna się psuć. Nie dość bowiem, że Yuzu chce przejąć kontrolę nad ich związkiem, to jeszcze znajduje sekretny zeszyt siostry, który wiele może zmienić w ich wspólnych relacjach… „Citrus” to seria, która nie tyle nie stara się przełamywać najważniejszych schematów gatunkowych, co wprost powiela je wszystkie i to na każdym polu. Mamy tu zatem szkolne życie i wszelkiej maści problemy z tym związane, są też kwestie przyjaźni, zazdrości, rywalizacji… W końcu docieramy do spraw kluczowych, czyli miłości, a tu już czekają na nas przeszkody stojące na sercowej drodze bohaterek (co trzeba podkreślić, manga ta jest tak na wskroś lesbijska, że próżno szukać na pierwszym planie jakichś heteroseksualnych bohaterów). Ale orientacja to w sumie jedyna rzecz, jak odróżnia „Citrusa” od typowych shoujo, więc każdy miłośnik gatunku, którego nie rażą te kwestie znajdzie tu coś dla siebie. Najważniejsze jednak i tak pozostają emocje całości. Nie tak płaczliwe, jak na początku, ograniczone głównie do miłosnych wątków, dominują nad wszystkim. Jednocześnie nie można przy tym zapomnieć o nucie humoru, która pojawia się na stronach. Jeśli natomiast chodzi o same bohaterki mangi – obok naszych dziewczynek-cytrynek nie znajdziecie wielu facetów, więc śmiało można ich pominąć – to pod względem psychologii i charakteru są to typowe postacie shoujo. Nieźle skrojone, dalekie od większej głębi i złożonego rysu psychologicznego, ale dostatecznie wyraziste, by nie zawodziły na tym polu. Najlepiej jednak – powtarzam to zawsze i zawsze powtarzać będę – wypadają w „Citrus” rysunki. To shoujo, szata graficzna jest więc pozbawiona czerni, delikatna i prosta, ale jednocześnie dostajemy dużo realizmu, mnóstwo detali i naprawdę znakomicie uchwycone wszelkiej maści szczegóły. Oglądanie całości to więc przyjemność, a że całkiem przyjemnie się to czyta, miłośnikom podobnych opowieści polecam z czystym sercem.