Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Koszty dostawy
Cena nie zawiera ewentualnych kosztów płatności
Kraj wysyłki:
Opinie o produkcie (1)
wkp
23 kwietnia 2021
GARFIELD NA OKRĄGŁO
Im więcej czytam wszelkich współczesnych pasków komiksowych (patrz. chociażby „Fibi i Jednorożec”), tym bardziej cenię klasykę taką, jak ta. Klasykę absolutnie genialną, rozbrajającą, zachwycającą… W każdym calu niemal idealną, która z kolejnymi tomami tylko potwierdza swoją klasę. I tak właśnie jest z tą częścią przygód Garfielda, tłustego, leniwego kota, która dzieciom da dobry komiks humorystyczny, a dorosłym zagwarantuje niezapomnianą satyrę, często jakże gorzką i brutalnie szczerą.
Rudy, wredny i leniwy kot, który jedzenie wciąga niczym odkurzacz. Jego fajtłapowaty, beznadziejnie próbujący zdobyć powodzenie w miłości właściciel. Wiecznie śliniący się pies, o którym można powiedzieć wiele, ale na pewno nie to, że ma mózg. I cała reszta. To ekipa, której życie dzień po dniu śledzimy na stronach albumu. Śledzimy, kibicujemy im, śmiejemy się z nich i przekonujemy jak bardzo podobni są do nas samych, nawet jeśli nie chcemy tego przyznać.
„Garfield” to seria, którą można odczytywać i odbierać na kilka sposobów. Pierwszym z nich jest potraktowanie całości, jako komedii familijnej o kocie. Niezdarny właściciel nie radzi sobie z pupilem (a czesz pupilami) i w życiu – tak codziennym, jak i uczuciowym, zaradny choć leniwy kot ciągle w coś pakuje i jakoś tak sobie żyją od jednego wydarzenia, do drugiego. Drugi sposób odbioru tytułu dedykowany jest posiadaczom kotów, którzy w kolejnych scenkach z życia rudego kocura zobaczą odbite w krzywym zwierciadle, ale jednak prawdziwe często do bólu zachowania ich własnych czworonogów.
I jest wreszcie sposób trzeci, najważniejszy: czyli jako ambitne dzieło z przesłaniem. Gorzką i ciętą satyrę na społeczeństwo, świat, codzienność, miłość, problemy, troski i… Tak, na domowych pupilów, a koty w szczególności, także. Bo chociaż każdy pasek to samodzielna humoreska, Jim Davis zawarł w nich tyle siły, prawdy i głębi, jak udało się niewielu. „Garfield” za każdym razem śmieszy – czasem tak, że czytelnik parska w trakcie czytania – a jednocześnie widzimy ile w tym jest satyrycznej trafności. Autor ośmiesza nasze cechy i przywary, śmieje się z różnych aspektów życia, nieraz dając pociechę, częściej jednak wytykając to, co bolesne. Można to zignorować i bawić się w niezobowiązujący sposób, ale można też wczytać w to, wgryźć i zadumać się nad tym wszystkim.
I przy okazji popodziwiać ilustracje. Grafiki są proste, cartoonowe, kolorowe, ale jednak widać w nich wielki talent i indywidualny styl. „Garfield” z miejsca wpada w oko, urzeka i potrafi rozbawić już samymi ilustracjami. A wszystko to wyśmienicie wieńczy znakomite wydanie. Każdy tom serii to zbiór trzech oryginalnych albumów, wydrukowanych na papierze kredowym i zamkniętych w twardej oprawie. Świetnie prezentuje się na półce, przyciąga wzrok i zachwyca zawartością. Dlatego nie pozostaje mi nic innego, jak polecić gorąco, bo ten cykl jest tego wart.
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Home.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.
wkp
GARFIELD NA OKRĄGŁO Im więcej czytam wszelkich współczesnych pasków komiksowych (patrz. chociażby „Fibi i Jednorożec”), tym bardziej cenię klasykę taką, jak ta. Klasykę absolutnie genialną, rozbrajającą, zachwycającą… W każdym calu niemal idealną, która z kolejnymi tomami tylko potwierdza swoją klasę. I tak właśnie jest z tą częścią przygód Garfielda, tłustego, leniwego kota, która dzieciom da dobry komiks humorystyczny, a dorosłym zagwarantuje niezapomnianą satyrę, często jakże gorzką i brutalnie szczerą. Rudy, wredny i leniwy kot, który jedzenie wciąga niczym odkurzacz. Jego fajtłapowaty, beznadziejnie próbujący zdobyć powodzenie w miłości właściciel. Wiecznie śliniący się pies, o którym można powiedzieć wiele, ale na pewno nie to, że ma mózg. I cała reszta. To ekipa, której życie dzień po dniu śledzimy na stronach albumu. Śledzimy, kibicujemy im, śmiejemy się z nich i przekonujemy jak bardzo podobni są do nas samych, nawet jeśli nie chcemy tego przyznać. „Garfield” to seria, którą można odczytywać i odbierać na kilka sposobów. Pierwszym z nich jest potraktowanie całości, jako komedii familijnej o kocie. Niezdarny właściciel nie radzi sobie z pupilem (a czesz pupilami) i w życiu – tak codziennym, jak i uczuciowym, zaradny choć leniwy kot ciągle w coś pakuje i jakoś tak sobie żyją od jednego wydarzenia, do drugiego. Drugi sposób odbioru tytułu dedykowany jest posiadaczom kotów, którzy w kolejnych scenkach z życia rudego kocura zobaczą odbite w krzywym zwierciadle, ale jednak prawdziwe często do bólu zachowania ich własnych czworonogów. I jest wreszcie sposób trzeci, najważniejszy: czyli jako ambitne dzieło z przesłaniem. Gorzką i ciętą satyrę na społeczeństwo, świat, codzienność, miłość, problemy, troski i… Tak, na domowych pupilów, a koty w szczególności, także. Bo chociaż każdy pasek to samodzielna humoreska, Jim Davis zawarł w nich tyle siły, prawdy i głębi, jak udało się niewielu. „Garfield” za każdym razem śmieszy – czasem tak, że czytelnik parska w trakcie czytania – a jednocześnie widzimy ile w tym jest satyrycznej trafności. Autor ośmiesza nasze cechy i przywary, śmieje się z różnych aspektów życia, nieraz dając pociechę, częściej jednak wytykając to, co bolesne. Można to zignorować i bawić się w niezobowiązujący sposób, ale można też wczytać w to, wgryźć i zadumać się nad tym wszystkim. I przy okazji popodziwiać ilustracje. Grafiki są proste, cartoonowe, kolorowe, ale jednak widać w nich wielki talent i indywidualny styl. „Garfield” z miejsca wpada w oko, urzeka i potrafi rozbawić już samymi ilustracjami. A wszystko to wyśmienicie wieńczy znakomite wydanie. Każdy tom serii to zbiór trzech oryginalnych albumów, wydrukowanych na papierze kredowym i zamkniętych w twardej oprawie. Świetnie prezentuje się na półce, przyciąga wzrok i zachwyca zawartością. Dlatego nie pozostaje mi nic innego, jak polecić gorąco, bo ten cykl jest tego wart.