Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:
24,99 zł
Jeżeli produkt jest sprzedawany krócej niż 30 dni, wyświetlana jest najniższa cena od momentu, kiedy produkt pojawił się w sprzedaży.
Opinie o produkcie (1)
Michał
7 lutego 2022
JAK ZE ZBOCZONYM KUMPLEM
Jakiś czas temu powróciłem do kilku starszych tytułów mangowych i przekonałem się, jak bardzo we współczesnych mangach brakowało mi tego klimatu z lat 80. i 90. XX wieku i nawet nie zdawałem sobie z tego sprawy. Dlatego też, chociaż mamy masę znakomitych współczesnych serii, to właśnie wznowienia / wydanie takich tytułów, jak „GTO” przyniosło mi chyba najwięcej czytelniczej satysfakcji na tym polu. A im dalej brnę w przygody zboczonego, ale poczciwego nauczyciela, tym bardziej cieszę się, że wznowienie zagościło na rynku i tym chętniej polecam je każdemu miłośnikowi tego typu – shounenowo-seinenowych – mang.
Pora na nowych uczniów! Gdy Onizuka przejmuje nową klasę, nie wie jeszcze, co to dla niego będzie oznaczało. Wstyd, jaki go już niedługo czeka to jednak zaledwie skromny początek, bo z tego wyzwania zawodowego… może nie ujść z życiem!
„GTO” to bezkompromisowa rozrywka, która śmieszy i bawi. Kiedy jednak zechcemy zajrzeć nieco głębiej, zobaczymy że to wcale niegłupia, mimo erotycznych i niewysublimowanych żartów. Niegłupim i zawierającym w sobie całkiem sporo życiowej prawdy. Tytuł dydaktyczny? Tego bym nie powiedział, ale jednak niosący w sobie więcej przesłania i prawdy niż niejedna opowieść moralizatorska. Tym lepiej „wchodzących” w czytelników, że podanych z rubaszną kumplowską swobodą.
Dla mnie osobiście ta seria to też wielki sentyment. Jako wychowany na mangowym i animeowanym boomie odbiorca, czytając „GTO” czuje się, jak na spotkaniu z dawno niewidzianym przyjacielem. Tylko, że obaj jesteśmy już dorośli, inaczej patrzymy na świat, ale nadal pamiętamy jak to jest być tymi zboczonymi szczylami, którymi byliśmy kiedyś i o dziwo znajdujemy wspólny język. Przekonujemy się przy okazji, że głupie żarty i erotyczne gadki, mogą być jednocześnie inteligentne i kryć w sobie wiele siły i prawdy.
Poza tym manga oferuje mi akcję, ciekawie ukazanych bohaterów i ich świat i wyśmienitą szatę graficzną. „GTO” czyta się znakomicie, każdy rozdział bawi i intryguje, a graficznie ma klimat, jakiego brak dzisiejszym mangom. Może decyduje o tym ręczne wykonanie wszystkiego – w dobie cyfryzacji wiele rzeczy na tym polu stało się domeną komputerowej obróbki, która może i wygląda rewelacyjnie, ale odbiera grafikom duszę, a „Onizuka” duszę posiada – a może talent i świeże podejście, którego dziś coraz bardziej brak. Tak czy inaczej mnie to kupuje na całego.
I dlatego polecam serię gorąco. Jest świetna, jest głupkowata, ale jest też inteligentna. Świetnie napisana, świetnie narysowana, bawi i nie pozwala się oderwać od lektury. Warto. Po prostu warto.
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Home.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.
Michał
JAK ZE ZBOCZONYM KUMPLEM Jakiś czas temu powróciłem do kilku starszych tytułów mangowych i przekonałem się, jak bardzo we współczesnych mangach brakowało mi tego klimatu z lat 80. i 90. XX wieku i nawet nie zdawałem sobie z tego sprawy. Dlatego też, chociaż mamy masę znakomitych współczesnych serii, to właśnie wznowienia / wydanie takich tytułów, jak „GTO” przyniosło mi chyba najwięcej czytelniczej satysfakcji na tym polu. A im dalej brnę w przygody zboczonego, ale poczciwego nauczyciela, tym bardziej cieszę się, że wznowienie zagościło na rynku i tym chętniej polecam je każdemu miłośnikowi tego typu – shounenowo-seinenowych – mang. Pora na nowych uczniów! Gdy Onizuka przejmuje nową klasę, nie wie jeszcze, co to dla niego będzie oznaczało. Wstyd, jaki go już niedługo czeka to jednak zaledwie skromny początek, bo z tego wyzwania zawodowego… może nie ujść z życiem! „GTO” to bezkompromisowa rozrywka, która śmieszy i bawi. Kiedy jednak zechcemy zajrzeć nieco głębiej, zobaczymy że to wcale niegłupia, mimo erotycznych i niewysublimowanych żartów. Niegłupim i zawierającym w sobie całkiem sporo życiowej prawdy. Tytuł dydaktyczny? Tego bym nie powiedział, ale jednak niosący w sobie więcej przesłania i prawdy niż niejedna opowieść moralizatorska. Tym lepiej „wchodzących” w czytelników, że podanych z rubaszną kumplowską swobodą. Dla mnie osobiście ta seria to też wielki sentyment. Jako wychowany na mangowym i animeowanym boomie odbiorca, czytając „GTO” czuje się, jak na spotkaniu z dawno niewidzianym przyjacielem. Tylko, że obaj jesteśmy już dorośli, inaczej patrzymy na świat, ale nadal pamiętamy jak to jest być tymi zboczonymi szczylami, którymi byliśmy kiedyś i o dziwo znajdujemy wspólny język. Przekonujemy się przy okazji, że głupie żarty i erotyczne gadki, mogą być jednocześnie inteligentne i kryć w sobie wiele siły i prawdy. Poza tym manga oferuje mi akcję, ciekawie ukazanych bohaterów i ich świat i wyśmienitą szatę graficzną. „GTO” czyta się znakomicie, każdy rozdział bawi i intryguje, a graficznie ma klimat, jakiego brak dzisiejszym mangom. Może decyduje o tym ręczne wykonanie wszystkiego – w dobie cyfryzacji wiele rzeczy na tym polu stało się domeną komputerowej obróbki, która może i wygląda rewelacyjnie, ale odbiera grafikom duszę, a „Onizuka” duszę posiada – a może talent i świeże podejście, którego dziś coraz bardziej brak. Tak czy inaczej mnie to kupuje na całego. I dlatego polecam serię gorąco. Jest świetna, jest głupkowata, ale jest też inteligentna. Świetnie napisana, świetnie narysowana, bawi i nie pozwala się oderwać od lektury. Warto. Po prostu warto.