Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Koszty dostawy
Cena nie zawiera ewentualnych kosztów płatności
Kraj wysyłki:
Opinie o produkcie (1)
Michał
26 sierpnia 2022
NAPRAWDĘ PIĘKNA TA KATASTROFA
Harley Quinn to jedna z ciekawszych postaci batmanowego uniwersum. Nic dziwnego, że doczekała się tylu komiksów, wydanych także w Polsce. Rzecz w tym, że wiele z tych komiksów opowiadała nam też o jej originie, temat jest już więc tak wyeksploatowany, że można mieć w pełni uzasadnione obawy po co jeszcze jedna taka historia. A skoro już jest, po co po nią sięgać. Dla Mariko Tamaki, co tu dużo mówić. Ta znakomita autorka świetnie odnajduje się w komiksach i dla młodszych, i dla starszych czytelników tym razem popełniła dzieło dla tej pierwszej grupy, odzierając Harley z jej seksualno-brutalnej strony, ale jednocześnie pokazała, że wcale nie jest ona potrzebna by dobrze opowiadać o tej bohaterce.
Harleen Quinzel ma piętnaście lat, trudne dzieciństwa nieco szalone usposobienie, wygadaną buźkę i… tylko pięć dolarów przy sobie, by poradzić sobie w Gotham. Przygarnięta przez gothamską drag queen Mamę, ma wrażenie, że w końcu los się do niej uśmiechnął. Że znalazła dom, swoje miejsce, bliskich. Ale niesyte, wszystko się zmienia, pojawiają się problemy, a nasza dziewczyna staje przed wyborem: dołączyć do Ivy, której celem jest poprawa warunków w okolicy, czy szalonego Jokera, który chciałby zmieść miasto z powierzchni ziemi?
Ileż to już było komiksów o Harley, jej początkach i genezie powstania. Kilka miesięcy temu całkiem dobrze ukazano to w albumie „Joker/Harley: Zabójczy umysł” – skierowanym do dorosłego czytelnika komiksie, który wkraczał na grunt thrillera psychologicznego – a jeszcze wcześniej (i jeszcze lepiej przy okazji) w nagrodzonej „Szalonej miłości”. Podobnych przypadków można by mnożyć, bo przecież był znakomity „Joker”, była „Harleen”, wszystko to skierowane raczej do starszego odbiorcy, teraz nastoletni czytelnicy, tacy 13+, dostają swoją wersję. Wersję ciekawą, coś tam dopowiadającą, coś odświeżającą, coś reinterpretującą.
Mariko Tamaki, która w DC właściwie nie mogła nigdy tak do końca pokazać, na co ją stać, chociaż właśnie to tomy jej autorstwa należą do najlepszych z serii „DC powieść graficzna 13+”, w swoich niezależnych pracach pokazała, jak temat nastolatków łączyć z dojrzałymi wątkami i równie dojrzałym wykonaniem. I trochę tej dojrzałości przemyca i tu. Dobrze kreśli bohaterkę, jej świat i relacje z gothamskimi przestępcami. Na nudę nie ma tu miejsca, rzecz może nie jest tak szalona, jak mogłaby być, ale powiem szczerze, mi ta wersja Harley jak najbardziej odpowiada.
A graficznie to zdecydowanie jeden z najlepszych albumów z serii „DC powieść graficzna 13+”, jeśli nie najlepszy. Dużo realizmu, świetny, klasyczny kolor, znakomity klimat. Już dla rysunków byłoby warto, ale w połączeniu ze świetną fabułą, bierzcie w ciemno, nawet jeśli myślicie, że to nie rzecz dla Was. Bo jeśli mielibyście poznać tylko jedną opowieść z tej serii dla nastolatków, niech to będzie właśnie ta. Bo ta katastrofa naprawdę jest piękna.
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Home.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.
Michał
NAPRAWDĘ PIĘKNA TA KATASTROFA Harley Quinn to jedna z ciekawszych postaci batmanowego uniwersum. Nic dziwnego, że doczekała się tylu komiksów, wydanych także w Polsce. Rzecz w tym, że wiele z tych komiksów opowiadała nam też o jej originie, temat jest już więc tak wyeksploatowany, że można mieć w pełni uzasadnione obawy po co jeszcze jedna taka historia. A skoro już jest, po co po nią sięgać. Dla Mariko Tamaki, co tu dużo mówić. Ta znakomita autorka świetnie odnajduje się w komiksach i dla młodszych, i dla starszych czytelników tym razem popełniła dzieło dla tej pierwszej grupy, odzierając Harley z jej seksualno-brutalnej strony, ale jednocześnie pokazała, że wcale nie jest ona potrzebna by dobrze opowiadać o tej bohaterce. Harleen Quinzel ma piętnaście lat, trudne dzieciństwa nieco szalone usposobienie, wygadaną buźkę i… tylko pięć dolarów przy sobie, by poradzić sobie w Gotham. Przygarnięta przez gothamską drag queen Mamę, ma wrażenie, że w końcu los się do niej uśmiechnął. Że znalazła dom, swoje miejsce, bliskich. Ale niesyte, wszystko się zmienia, pojawiają się problemy, a nasza dziewczyna staje przed wyborem: dołączyć do Ivy, której celem jest poprawa warunków w okolicy, czy szalonego Jokera, który chciałby zmieść miasto z powierzchni ziemi? Ileż to już było komiksów o Harley, jej początkach i genezie powstania. Kilka miesięcy temu całkiem dobrze ukazano to w albumie „Joker/Harley: Zabójczy umysł” – skierowanym do dorosłego czytelnika komiksie, który wkraczał na grunt thrillera psychologicznego – a jeszcze wcześniej (i jeszcze lepiej przy okazji) w nagrodzonej „Szalonej miłości”. Podobnych przypadków można by mnożyć, bo przecież był znakomity „Joker”, była „Harleen”, wszystko to skierowane raczej do starszego odbiorcy, teraz nastoletni czytelnicy, tacy 13+, dostają swoją wersję. Wersję ciekawą, coś tam dopowiadającą, coś odświeżającą, coś reinterpretującą. Mariko Tamaki, która w DC właściwie nie mogła nigdy tak do końca pokazać, na co ją stać, chociaż właśnie to tomy jej autorstwa należą do najlepszych z serii „DC powieść graficzna 13+”, w swoich niezależnych pracach pokazała, jak temat nastolatków łączyć z dojrzałymi wątkami i równie dojrzałym wykonaniem. I trochę tej dojrzałości przemyca i tu. Dobrze kreśli bohaterkę, jej świat i relacje z gothamskimi przestępcami. Na nudę nie ma tu miejsca, rzecz może nie jest tak szalona, jak mogłaby być, ale powiem szczerze, mi ta wersja Harley jak najbardziej odpowiada. A graficznie to zdecydowanie jeden z najlepszych albumów z serii „DC powieść graficzna 13+”, jeśli nie najlepszy. Dużo realizmu, świetny, klasyczny kolor, znakomity klimat. Już dla rysunków byłoby warto, ale w połączeniu ze świetną fabułą, bierzcie w ciemno, nawet jeśli myślicie, że to nie rzecz dla Was. Bo jeśli mielibyście poznać tylko jedną opowieść z tej serii dla nastolatków, niech to będzie właśnie ta. Bo ta katastrofa naprawdę jest piękna.