Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:
4,60 €
Jeżeli produkt jest sprzedawany krócej niż 30 dni, wyświetlana jest najniższa cena od momentu, kiedy produkt pojawił się w sprzedaży.
Opinie o produkcie (1)
Michał Lipka
14 sierpnia 2020
KOMIKS NICZYM POKER
W miłości jest jak na wojnie. W tej szkole za to jest jak w kasynie. Z tym, że żadne kasyno – a przynajmniej nie to legalne – nie przyjęłoby w zastaw takich rzeczy, jak tutaj. Gotowi na porcję szalonych, mocnych wrażeń i napięcia niczym przy najlepiej partyjce pokera? A zatem witajcie w świecie „Kakegurui”.
Pora zakończyć pewien okres w historii szkoły! Yumeko wygrała i przegrała już niejeden pojedynek. Tym razem chce ją wyzwać Sayaki Igarashi, sekretarka samorządu. Co wyniknie z tego starcia, w którym ścierają się zdrowy rozsądek i gorące emocje?
Człowiek kocha rywalizację. Człowiek kocha adrenalinę. Dlatego z takim zapałem ogląda i uprawia sport, gra w gry komputerowe, uprawia hazard, porywa się na sporty ekstremalne… Długo można by wymieniać. Z bardziej bezpiecznych rozrywek tego typu warto by też wspomnieć książki i komiksy z dreszczykiem, mocne filmy… I to wykorzystują twórcy „Kakegurui: Szał hazardu”, którzy biorą na warsztat najróżniejsze schematy i elementy, rozkładają na czynniki pierwsze, wybierają to, co najlepsze i miksują w jedną całość, serwując nam imponującą, porywającą serię, od której o prostu nie da się oderwać.
Bo „Kakegurui” jest jak gra w pokera. A może raczej jak obserwowanie takiej rozgrywki. Stawki są wysokie, napięcie narasta z każdą stroną, puls przyspiesza, czytelnik nie może się oderwać… Zaczyna kibicować, bo przecież zdążył się już z żyć z bohaterami. Bohaterami, którzy są wredni, szaleni, popaprani bym rzekł, rzucając kolokwialnym słownictwem, ale jednak zdobywają naszą sympatię. Bo wciąż są ludźmi, uzależnionymi od adrenaliny i hazardu, ludźmi, którzy idą na pewną zgubę niczym rosyjscy Daredevile wspinający się na czubki kilkusetmetrowych konstrukcji, na które nikt normalny bez zabezpieczenia by nie wszedł, ale jednak kimś z krwi i kości.
Ale „Kakegurui” to także thriller. Mroczny i mocny. Thriller, w którym jest napięcie, zagrożenie, brutalność nawet. Bo stawką w grze potrafią być fragmenty ciała graczy czy nawet ich życie. Rosyjska ruletka to bowiem jedno, ale jednocześnie można postawić tu nawet swoją przyszłość i stać się marionetką, której każdy dzień zaplanują zwycięzcy. Wszystko to jeszcze potęgują mroczne ilustracje, w których nie brak realizmu i prawdziwej siły. Oczywiście jest tu też nieco humoru, równoważącego wszystko to, co napisałem powyżej, sporo uroku i nuta łagodnej erotyki. Efekt finalny jest wprost rewelacyjny, dlatego wszystkim miłośnikom mocnych wrażeń polecam „Kakegurui” bardzo gorąco i z niecierpliwością czekam na kolejny tom.
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Home.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.
Michał Lipka
KOMIKS NICZYM POKER W miłości jest jak na wojnie. W tej szkole za to jest jak w kasynie. Z tym, że żadne kasyno – a przynajmniej nie to legalne – nie przyjęłoby w zastaw takich rzeczy, jak tutaj. Gotowi na porcję szalonych, mocnych wrażeń i napięcia niczym przy najlepiej partyjce pokera? A zatem witajcie w świecie „Kakegurui”. Pora zakończyć pewien okres w historii szkoły! Yumeko wygrała i przegrała już niejeden pojedynek. Tym razem chce ją wyzwać Sayaki Igarashi, sekretarka samorządu. Co wyniknie z tego starcia, w którym ścierają się zdrowy rozsądek i gorące emocje? Człowiek kocha rywalizację. Człowiek kocha adrenalinę. Dlatego z takim zapałem ogląda i uprawia sport, gra w gry komputerowe, uprawia hazard, porywa się na sporty ekstremalne… Długo można by wymieniać. Z bardziej bezpiecznych rozrywek tego typu warto by też wspomnieć książki i komiksy z dreszczykiem, mocne filmy… I to wykorzystują twórcy „Kakegurui: Szał hazardu”, którzy biorą na warsztat najróżniejsze schematy i elementy, rozkładają na czynniki pierwsze, wybierają to, co najlepsze i miksują w jedną całość, serwując nam imponującą, porywającą serię, od której o prostu nie da się oderwać. Bo „Kakegurui” jest jak gra w pokera. A może raczej jak obserwowanie takiej rozgrywki. Stawki są wysokie, napięcie narasta z każdą stroną, puls przyspiesza, czytelnik nie może się oderwać… Zaczyna kibicować, bo przecież zdążył się już z żyć z bohaterami. Bohaterami, którzy są wredni, szaleni, popaprani bym rzekł, rzucając kolokwialnym słownictwem, ale jednak zdobywają naszą sympatię. Bo wciąż są ludźmi, uzależnionymi od adrenaliny i hazardu, ludźmi, którzy idą na pewną zgubę niczym rosyjscy Daredevile wspinający się na czubki kilkusetmetrowych konstrukcji, na które nikt normalny bez zabezpieczenia by nie wszedł, ale jednak kimś z krwi i kości. Ale „Kakegurui” to także thriller. Mroczny i mocny. Thriller, w którym jest napięcie, zagrożenie, brutalność nawet. Bo stawką w grze potrafią być fragmenty ciała graczy czy nawet ich życie. Rosyjska ruletka to bowiem jedno, ale jednocześnie można postawić tu nawet swoją przyszłość i stać się marionetką, której każdy dzień zaplanują zwycięzcy. Wszystko to jeszcze potęgują mroczne ilustracje, w których nie brak realizmu i prawdziwej siły. Oczywiście jest tu też nieco humoru, równoważącego wszystko to, co napisałem powyżej, sporo uroku i nuta łagodnej erotyki. Efekt finalny jest wprost rewelacyjny, dlatego wszystkim miłośnikom mocnych wrażeń polecam „Kakegurui” bardzo gorąco i z niecierpliwością czekam na kolejny tom.