Pamiętniki Wisienki 1 - Skamieniałe zoo

,,Skamieniałe zoo” to pierwszy tom pięciotomowej serii ,,Pamiętniki Wisienki”, w których poznajemy tytułową Wisienkę – jedenastoletnią dziewczynkę, której wielkim marzeniem jest zostanie pisarką. Owe pamiętniki są jej pierwszą próbą swoich pisarskich umiejętności, w których szlifowaniu wspiera ją jej mama, dwie najlepsze przyjaciółki oraz sąsiadka która sama jest pisarką! Nasza bohaterka uważnie obserwuje świat i otaczające ją osoby by móc jak najlepiej opisywać ich historie, jak się bowiem okazuje, nawet w najbliższej okolicy jest wiele tajemnic do odkrycia. Jedną z nich jest tajemniczy starszy pan, którego dziewczynki spotykają w lesie i który, jak się okazuje, co niedzielę znika w nim niosąc wiadra pełne farb. A raz nawet towarzyszy mu papuga! Wisienka nie zastanawiając się wiele rusza jego tropem, a gdzie doprowadzi ją jej śledztwo? O tym musicie przekonać się sami. Komiks, tak jak sugeruje to tytuł, stanowi pamiętnik Wisienki i po krótkim przedstawieniu samej bohaterki i najbliższych jej osób, czytelnik zostaje zabrany w wir przygód widzianych oczami młodej pisarki. Wszystkie wydarzenia i postacie poznajemy więc przez pryzmat tego jak postrzega je Wisienka i trzeba przyznać, że ma to wiele uroku. Dziewczynka jest naprawdę sympatyczną postacią i trudno jej nie polubić już od pierwszych stron. Jak na dziecko jest bardzo wnikliwa, ale przy tym nie brakuje jej tej odrobiny szaleństwa, która nakazuje dzieciom pędzić przed siebie w stronę przygody i tajemnicy. Dzięki temu trafi ona do serc zarówno starszych jak i młodszych czytelników. Oczywiście nie jest ona jedyną wartą uwagi postacią, jednak nie będę nikomu psuła możliwości poznania pozostałych bohaterów na własną rękę. Gdybym miała jednym zdaniem opisać historię przedstawioną w ,,Skamieniałym zoo” powiedziałabym, że to pełna uroku i chwytająca za serce opowieść o tym, że zawsze warto walczyć o swoje marzenia, a także o tym jak wiele piękna może przynieść pomoc drugiemu człowiekowi. I uważam, że w zupełności oddaje to esencję tego komiksu. Cała recenzja dostępna na stronie Kosz z Książkami.

SMAKOWITA WISIENKA Na dobry początek nowego roku Egmont serwuje młodym czytelnikom nową, ale jakże udaną serię. „Pamiętniki Wisienki”, bo o niej mowa, to bardzo sympatyczna i pełna uroku lektura, która dorosłym odbiorcom lepiej pozwala poczuć dziecięcą radość, niż pewna nieszczególnie zachwycająca smakiem rodzima czekolada. Dzieciom zaś gwarantuje niezwykle ujmującą, pięknie zilustrowaną rozrywkę na świetnym poziomie. Główną bohaterką całości jest nastoletnia dziewczynka Wisienka, która wraz z mamą żyje w niewielkim miasteczku. Co lubi robić? Po pierwsze czytać: książki, komiksy, nawet naukowe pisma! Sama zresztą chciałaby zostać pisarką, dlatego też prowadzi pamiętnik, w którym opisuje… Właśnie, co? Ludzi, ich życie, co robią – bo właśnie obserwowanie innych to kolejna z jej pasji. Obserwowanie i chęć odkrycia ich tajemnic. Jedną z tajemnic staje się pewien staruszek, który co tydzień wychodzi z lasu cały brudny farbami. Co tam robi? Wisienka i jej przyjaciółki będą chciały odkryć jego sekret! „Pamiętniki Wisienki” to seria stosunkowo młoda. Na rynku pojawiła się po raz pierwszy w roku 2012 i jej pierwszy tom, ten który właśnie dla Was omawiam, spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem. Nominacja do nagrody na festiwalu w Angoulême (drugi tom serii zdołał zdobyć tamtejszą Nagrodę Młodzieży) i wyróżnienie Prix Livrentête 2014 w kategorii Junior są na to najlepszym dowodem. Nic jednak dziwnego, skoro opowieść ta jest naprawdę sympatyczna i ujmująca. Prosta? Tak. Oparta na doskonale znanych schematach, by nie powiedzieć, że powtórkach? Też. Ale nie zmienia to faktu, że jest naprawdę znakomita i aż chce się ją czytać. Spora w tym zasługa samej głównej bohaterki, która potrafi kupić serca czytelników, ale przecież „Pamiętniki Wisienki” mają do zaoferowania o wiele więcej. Fabuła jest udana, przyziemna, przez co bliższa czytelnikowi, ale i mająca swoją magię. Bo dzieci potrafią przecież niezwykłości znaleźć w każdej, najprostszej nawet, najbardziej codziennej i prozaicznej czynności i widać to właśnie w niniejszym albumie. Ale widać w nim cos jeszcze: ujmującą, wpadającą w oko, nastrojową szatę graficzną. Świetna w swej prostocie kreska, jeszcze lepszy kolor, dodający całości realizmu i bajkowości… W skrócie: świetna opowieść dla dużych i małych. Interesująca, klimatyczna, urocza. Warto się z nią zapoznać i warto też czekać na kolejne tomy.

Wisienka mieszka sama z matką. Marzy o zostaniu pisarką, a nawet zaczęła pisać swoje pamiętniki jak zawodowiec! Jej ulubionym zajęciem jest jednak śledzenie ludzi, a ściślej dorosłych. Dokładniej jednego: malarza Michela, który wraz z papugą, Kapitanem Flintem, przemierza las z wielkimi kubłami farby. Co on tam gdzieś w głębi lasu, gdzie Wisienka jeszcze nie była, robi przez cały dzień? Do czego potrzebuje tyle farby? Czy odmalowuje jakiś stary dom? Czy ozdabia drzewa? I dlaczego wygląda tak smutno, kiedy wraca wieczorem do domu? Tą zagadkę starają się na swój dziecięcy sposób rozwiązać Wisienka i jej przyjaciółki, Lina i Erika. Robią to same, często nie informując dorosłych o swoich planach, a nawet wprowadzając ich celowo w błąd. Nie wiedzą jednak, że nie są w śledzeniu dziwnego mężczyzny same. I nie wiedzą, co je spotka po drugiej stronie muru, który nagle napotykają w lesie! Więcej na https://www.monime.pl/pamietniki-wisienki-skamieniale-zoo-tom-1/