Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:
17,59 zł
Jeżeli produkt jest sprzedawany krócej niż 30 dni, wyświetlana jest najniższa cena od momentu, kiedy produkt pojawił się w sprzedaży.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:
17,59 zł
Jeżeli produkt jest sprzedawany krócej niż 30 dni, wyświetlana jest najniższa cena od momentu, kiedy produkt pojawił się w sprzedaży.
Opinie o produkcie (1)
Michał Lipka
12 listopada 2019
PRZESZŁOŚĆ JEST TERAZ
Kiedy sięgałem po pierwszy tomik „Plunderera”, nie byłem pewien co z tego wyniknie. Jednak jako fan shounenów nie mogłem po prostu darować sobie poznania tej serii. I jakże się z tego faktu cieszę, bo w moje ręce trafiła jedna z najciekawszych opowieści tego typu ostatnich lat. Oparta na dynamice, humorze i tajemnicach, okazała się czymś więcej, niż tylko kolejnym bitewniakiem, gdzie dziewczyny co chwila świecą majteczkami (i nie tylko), a faceci są tymi nieskalanymi wybrańcami. I jak przy tym rewelacyjnie wykonana!
Bohaterowie przenieśli się w czasie by odkryć, jak wyglądał świat w czasach, gdy Rihito był młody. To, co zobaczyli na własne oczy, wstrząsnęło nimi. Ale to zaledwie początek…
Nauka w szkole trwa. Dalsza kariera uczniów zależy tylko od jednego – gwiazdek, jednak Rihito, wyjątkowy absolwent, nie ma żadnej. Jak sobie poradzi ze zdobyciem ich? Czy ginące gwiazdki to jego wina? I kim jest tajemniczy podglądacz z damskiej łaźni? To tylko niektóre z pytań. Rihito, zaczyna coraz bardziej wątpić w sens co do tego wszystkiego i zastanawiać się nad własną przyszłością, ale gdzie może go to zaprowadzić?
Chyba wiecie, za co shouneny są tak uwielbiane na całym świecie. Amerykanie od zawsze swoje głównonurtowe komiksy dedykowali do nastoletnich chłopców, którzy zresztą stanowią największą grupę odbiorców opowieści tego typu. Shounen też celuje w ten właśnie target i robi to jeszcze skuteczniej, niż wydawane w USA zeszyty. Tam głównie historie opierają się na twardych facetach, seksownych kobietach w obcisłych wdziankach, przygodach i walkach. Mangi dla chłopców oferują to wszystko, ale jednocześnie idą nieco dalej, a przy okazji serwują nam zdecydowanie więcej atrakcyjnych elementów.
Wszystko to widać wyraźnie w „Plundererze”. Jest tu akcja, są tajemnice, walki, twardzi faceci, seksowne (i dobrze obdarzone przez naturę) bohaterki, akcja, potężni wrogowie… Ale na tym nie koniec. Bo mamy tu i solidną dawkę humoru, i łagodną erotykę i sporą dozę mocnych scen także. I bo w tej serii czuć zagrożenie, walki bywają brutalne, a to, co spotyka bohaterów, potrafi zrobić wrażenie większe, niż typowe pojedynki w komiksach superhero. A przecież mamy tu też świetne skonstruowany świat, wciągającą fabułę, którą czyta się szybko i przyjemnie – i z narastającą coraz bardziej ochotą na więcej – oraz nieźle skrojone postacie.
A wszystko to po prostu rewelacyjnie zilustrowane. „Plunderer” ma świetny klimat i to pierwsze, co rzuca się w oczy. Jednak bohaterowie też są rewelacyjnie uchwyceni w swej prostocie, a całość wieńczy doskonałe oddanie zarówno świata, jak i walk. Wpadające w oko plenery, wciągająca dynamika, wreszcie także urzekający urok, którego całości nie brakuje. Jeśli więc jeszcze nie znacie „Plunderera”, a cenicie dobre opowieści – nieważne shounen to, akcyjniak, bitewniak, fantasy czy cokolwiek z nimi powiązanego – sięgnijcie koniecznie.
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Home.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.
Michał Lipka
PRZESZŁOŚĆ JEST TERAZ Kiedy sięgałem po pierwszy tomik „Plunderera”, nie byłem pewien co z tego wyniknie. Jednak jako fan shounenów nie mogłem po prostu darować sobie poznania tej serii. I jakże się z tego faktu cieszę, bo w moje ręce trafiła jedna z najciekawszych opowieści tego typu ostatnich lat. Oparta na dynamice, humorze i tajemnicach, okazała się czymś więcej, niż tylko kolejnym bitewniakiem, gdzie dziewczyny co chwila świecą majteczkami (i nie tylko), a faceci są tymi nieskalanymi wybrańcami. I jak przy tym rewelacyjnie wykonana! Bohaterowie przenieśli się w czasie by odkryć, jak wyglądał świat w czasach, gdy Rihito był młody. To, co zobaczyli na własne oczy, wstrząsnęło nimi. Ale to zaledwie początek… Nauka w szkole trwa. Dalsza kariera uczniów zależy tylko od jednego – gwiazdek, jednak Rihito, wyjątkowy absolwent, nie ma żadnej. Jak sobie poradzi ze zdobyciem ich? Czy ginące gwiazdki to jego wina? I kim jest tajemniczy podglądacz z damskiej łaźni? To tylko niektóre z pytań. Rihito, zaczyna coraz bardziej wątpić w sens co do tego wszystkiego i zastanawiać się nad własną przyszłością, ale gdzie może go to zaprowadzić? Chyba wiecie, za co shouneny są tak uwielbiane na całym świecie. Amerykanie od zawsze swoje głównonurtowe komiksy dedykowali do nastoletnich chłopców, którzy zresztą stanowią największą grupę odbiorców opowieści tego typu. Shounen też celuje w ten właśnie target i robi to jeszcze skuteczniej, niż wydawane w USA zeszyty. Tam głównie historie opierają się na twardych facetach, seksownych kobietach w obcisłych wdziankach, przygodach i walkach. Mangi dla chłopców oferują to wszystko, ale jednocześnie idą nieco dalej, a przy okazji serwują nam zdecydowanie więcej atrakcyjnych elementów. Wszystko to widać wyraźnie w „Plundererze”. Jest tu akcja, są tajemnice, walki, twardzi faceci, seksowne (i dobrze obdarzone przez naturę) bohaterki, akcja, potężni wrogowie… Ale na tym nie koniec. Bo mamy tu i solidną dawkę humoru, i łagodną erotykę i sporą dozę mocnych scen także. I bo w tej serii czuć zagrożenie, walki bywają brutalne, a to, co spotyka bohaterów, potrafi zrobić wrażenie większe, niż typowe pojedynki w komiksach superhero. A przecież mamy tu też świetne skonstruowany świat, wciągającą fabułę, którą czyta się szybko i przyjemnie – i z narastającą coraz bardziej ochotą na więcej – oraz nieźle skrojone postacie. A wszystko to po prostu rewelacyjnie zilustrowane. „Plunderer” ma świetny klimat i to pierwsze, co rzuca się w oczy. Jednak bohaterowie też są rewelacyjnie uchwyceni w swej prostocie, a całość wieńczy doskonałe oddanie zarówno świata, jak i walk. Wpadające w oko plenery, wciągająca dynamika, wreszcie także urzekający urok, którego całości nie brakuje. Jeśli więc jeszcze nie znacie „Plunderera”, a cenicie dobre opowieści – nieważne shounen to, akcyjniak, bitewniak, fantasy czy cokolwiek z nimi powiązanego – sięgnijcie koniecznie.