Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:
31,40 zł
Jeżeli produkt jest sprzedawany krócej niż 30 dni, wyświetlana jest najniższa cena od momentu, kiedy produkt pojawił się w sprzedaży.
Koszty dostawy
Cena nie zawiera ewentualnych kosztów płatności
Kraj wysyłki:
Opinie o produkcie (1)
Michał Lipka
13 grudnia 2017
CZAS PRZEBUDZENIA
Nadszedł czas wielkiego finału „Pluto”. Po siedmiu tomach zagadek, mieszania tropów, nieustającej akcji i wzruszeń, znakomita opowieść wreszcie dobiega końca. Wszystkie elementy wskakują w końcu na swoje miejsce, pojawia się wiele zaskoczeń, a całość zachwyca oraz spełnia pokładane w niej oczekiwania. I to w jakże znakomitym stylu.
Atom, po zaaplikowaniu mu wspomnień Gesichta, przebudza się, jednak zachowuje się dziwnie. Profesor Tenma sprowadza Uran, ale dziewczynka na razie nie może zobaczyć się z „braciszkiem”. Niestety wkrótce okazuje się, że jednostronne uczucia Gesichta, które przepełniały go w chwili śmierci, to nic innego, jak czysta nienawiść – Atom stał się zły, a jakby tego było mało opracował właśnie formułę na bombę antyprotonową. Bombę, która może zniszczyć planetę. Czyżby przepowiednia o przepołowieniu Ziemi miała się ziścić?
Tymczasem Tenma zostaje uprowadzony przez Abrę, który jednak nie zamierza zrobić mu krzywdy. Ma ważniejsze cele, ale nie spodziewa się tego, co już wkrótce nastąpi. Ich spotkanie natomiast doprowadza do wyjaśnienia czym naprawdę jest Bora, jaka wielka istota była widywana na miejscach zbrodni i czym był sztuczna inteligencja zmieniająca zdalnie nosicieli. A to zaledwie początek. Gdy zaczyna się proces Dariusza XIV, dochodzi do wydarzeń, które mogą mieć tragiczne skutki. Zbliża się też ostateczne starcie Pluto i Atoma, które raz na zawsze rozwiąże obecną sytuację…
Ta manga jest rewelacyjna, nic dodać, nic ująć. Świetnie napisana, doskonale poprowadzona, pełna emocji i wcale nieoczywistych rozwiązań dotychczasowych wątków. Oczywiście są tutaj rzeczy, których czytelnik doskonale spodziewał się od samego początku, ale też i autor nie robił z nich jakiejś tajemnicy. Udzielenie odpowiedzi na pytania postawione w poprzednich tomach na szczęście nie zawodzi – wręcz przeciwnie. A wszystko to w opowieści będącej znakomitym połączeniem spektakularnej historii SF rodem z Hollywood, z głębszymi treściami i znakomitym wykonaniem.
To zresztą nie ogranicza się tylko do scenariusza, który z jednej strony pozostaje wierny stylistyce Osamu Tezuki, z drugiej zaś jest komiksem z charakterystycznym dla Urasawy klimatem. Znakomita jest także szata graficzna, dość prosta, jeśli jej się uważnie przyjrzeć, ale doskonale pasująca do treści. Pozostaje przy tym wyrazista, a kiedy trzeba zachwyca realizmem i drobiazgowością. Wszystko to zresztą wygląda prawdziwiej niż u Tezuki i potrafi autentycznie urzec.
Ale przede wszystkim urzeka jako całość. Całość, pełna, treściwa, wciągająca. „Pluto” to jedna z najlepszych mang jakie miałem okazję czytać, dlatego polecam serię każdemu kto lubi dobre komiksy. Nie tylko mangi, nie tylko opowieści SF – po prostu dobre historie.
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Home.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.
Michał Lipka
CZAS PRZEBUDZENIA Nadszedł czas wielkiego finału „Pluto”. Po siedmiu tomach zagadek, mieszania tropów, nieustającej akcji i wzruszeń, znakomita opowieść wreszcie dobiega końca. Wszystkie elementy wskakują w końcu na swoje miejsce, pojawia się wiele zaskoczeń, a całość zachwyca oraz spełnia pokładane w niej oczekiwania. I to w jakże znakomitym stylu. Atom, po zaaplikowaniu mu wspomnień Gesichta, przebudza się, jednak zachowuje się dziwnie. Profesor Tenma sprowadza Uran, ale dziewczynka na razie nie może zobaczyć się z „braciszkiem”. Niestety wkrótce okazuje się, że jednostronne uczucia Gesichta, które przepełniały go w chwili śmierci, to nic innego, jak czysta nienawiść – Atom stał się zły, a jakby tego było mało opracował właśnie formułę na bombę antyprotonową. Bombę, która może zniszczyć planetę. Czyżby przepowiednia o przepołowieniu Ziemi miała się ziścić? Tymczasem Tenma zostaje uprowadzony przez Abrę, który jednak nie zamierza zrobić mu krzywdy. Ma ważniejsze cele, ale nie spodziewa się tego, co już wkrótce nastąpi. Ich spotkanie natomiast doprowadza do wyjaśnienia czym naprawdę jest Bora, jaka wielka istota była widywana na miejscach zbrodni i czym był sztuczna inteligencja zmieniająca zdalnie nosicieli. A to zaledwie początek. Gdy zaczyna się proces Dariusza XIV, dochodzi do wydarzeń, które mogą mieć tragiczne skutki. Zbliża się też ostateczne starcie Pluto i Atoma, które raz na zawsze rozwiąże obecną sytuację… Ta manga jest rewelacyjna, nic dodać, nic ująć. Świetnie napisana, doskonale poprowadzona, pełna emocji i wcale nieoczywistych rozwiązań dotychczasowych wątków. Oczywiście są tutaj rzeczy, których czytelnik doskonale spodziewał się od samego początku, ale też i autor nie robił z nich jakiejś tajemnicy. Udzielenie odpowiedzi na pytania postawione w poprzednich tomach na szczęście nie zawodzi – wręcz przeciwnie. A wszystko to w opowieści będącej znakomitym połączeniem spektakularnej historii SF rodem z Hollywood, z głębszymi treściami i znakomitym wykonaniem. To zresztą nie ogranicza się tylko do scenariusza, który z jednej strony pozostaje wierny stylistyce Osamu Tezuki, z drugiej zaś jest komiksem z charakterystycznym dla Urasawy klimatem. Znakomita jest także szata graficzna, dość prosta, jeśli jej się uważnie przyjrzeć, ale doskonale pasująca do treści. Pozostaje przy tym wyrazista, a kiedy trzeba zachwyca realizmem i drobiazgowością. Wszystko to zresztą wygląda prawdziwiej niż u Tezuki i potrafi autentycznie urzec. Ale przede wszystkim urzeka jako całość. Całość, pełna, treściwa, wciągająca. „Pluto” to jedna z najlepszych mang jakie miałem okazję czytać, dlatego polecam serię każdemu kto lubi dobre komiksy. Nie tylko mangi, nie tylko opowieści SF – po prostu dobre historie.