Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Najniższa cena z 30 dni przed tą promocją:
24,99 zł
Jeżeli produkt jest sprzedawany krócej niż 30 dni, wyświetlana jest najniższa cena od momentu, kiedy produkt pojawił się w sprzedaży.
Koszty dostawy
Cena nie zawiera ewentualnych kosztów płatności
Kraj wysyłki:
Opinie o produkcie (1)
Michał
20 lutego 2023
WALKA O LEPSZĄ PRZESZŁOŚĆ
Pitbull Cię ochroni mój okruszku mały
Nie da Cię ukrzywdzić, strącić Cię ze skały
Pitbull Cię obroni, Ty kruszynko moja
Nic Ci się nie stanie, gdy przy Tobie stoję
Pitbull ściska mocno swoimi zębami
Ja osłonić mogę tylko ramionami
Pitbull Cię obroni mój obrazku święty
Dzień, gdy Cię ujrzałem nie będzie przeklęty!
- Kazik
Walka o lepszą przyszłość trwa. Albo o lepszą przeszłość – zależy jak na to spojrzeć. Choć spojrzenie to w sumie bez znaczenia, bo liczy się, że naprawdę fajnie się to czyta. Może to i naciągane, ale to typ mangi, gdzie chętnie przymykamy oko i dajemy się porwać zabawie. A porwać potrafi całkiem sprawnie, bo akcji tu sporo, a nas ciekawi co będzie dalej, co tym razem wyjdzie nie tak i jak z tego wybrną bohaterowie. I tak już od dziesięciu tomików. Poziom zachowany, co doceniam, bo przed nami jeszcze 21 tomów serii, więc lepiej, żeby cykl się nie zmieniał i wciąż dostarczał nam takich wrażeń.
Takemichi chce odzyskać Toman. Musi to zrobić. Cofa się więc w czasie, żeby zająć się sprawą gangu Black Dragon, który jest winny wszystkiego, co z Toman się stanie. Ale czy będzie w stanie coś na to zaradzać?
Młodzieżówka o gangach i walce z przeznaczeniem. Tym w skrócie jest ta seria. Szybko przyszło bohaterowie zaakceptowanie podróż w czasie, reszta to już, jak to mówią, formalność. Bohater cofa się w czasie, stara coś naprawić, wraca do teraźniejszości i patrzy, co z tego wynikło. A właściwie zawsze wynika coś nie tak, więc znów trzeba kombinować, zmieniać coś, naprawiać. Ale czy to wystarczy? Czy kiedykolwiek może być dobrze?
Na odpowiedzi poczekamy długo jeszcze, trzydzieści jeden tomików liczy sobie ta seria, jak już wspominałem na wstępie, więc jeszcze plątania i prostowania przed nami cała masa. A jak dobrze będzie to wykonane – czyli tak, jak teraz – zabawa będzie udana. Bo takie wplątywanie bohatera w kłopoty i wyplątywanie go z nich to samograj, który zawsze dobrze nam wchodzi i potrafi dostarczyć emocji. Choć ja osobiście zawsze wolałem tu emocje romantyczne, a te odpłynęły w dal i trochę mi ich brak. Bo ja zawsze wolałem romantyzm, niż sensację, walki i tym podobne zmagania i to seria na początku oferowała. Ale liczę, że wróci, że będzie i jeszcze podziała na moje serducho.
A na razie i tak dobrze mi się czytają te wszystkie zmagania i fajnie jest. Także graficznie, bo seria przyjemnie jest zilustrowana, prosto, ale z dynamiką, nastrojem, klimatem i ogólnie z miłym lookiem. Dla miłośników shounenów, którzy wolą bliżej trzymać się ziemi, niż w historiach podążających losami obdarowanych mocą herosów, jak znalazł.
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Home.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.
Michał
WALKA O LEPSZĄ PRZESZŁOŚĆ Pitbull Cię ochroni mój okruszku mały Nie da Cię ukrzywdzić, strącić Cię ze skały Pitbull Cię obroni, Ty kruszynko moja Nic Ci się nie stanie, gdy przy Tobie stoję Pitbull ściska mocno swoimi zębami Ja osłonić mogę tylko ramionami Pitbull Cię obroni mój obrazku święty Dzień, gdy Cię ujrzałem nie będzie przeklęty! - Kazik Walka o lepszą przyszłość trwa. Albo o lepszą przeszłość – zależy jak na to spojrzeć. Choć spojrzenie to w sumie bez znaczenia, bo liczy się, że naprawdę fajnie się to czyta. Może to i naciągane, ale to typ mangi, gdzie chętnie przymykamy oko i dajemy się porwać zabawie. A porwać potrafi całkiem sprawnie, bo akcji tu sporo, a nas ciekawi co będzie dalej, co tym razem wyjdzie nie tak i jak z tego wybrną bohaterowie. I tak już od dziesięciu tomików. Poziom zachowany, co doceniam, bo przed nami jeszcze 21 tomów serii, więc lepiej, żeby cykl się nie zmieniał i wciąż dostarczał nam takich wrażeń. Takemichi chce odzyskać Toman. Musi to zrobić. Cofa się więc w czasie, żeby zająć się sprawą gangu Black Dragon, który jest winny wszystkiego, co z Toman się stanie. Ale czy będzie w stanie coś na to zaradzać? Młodzieżówka o gangach i walce z przeznaczeniem. Tym w skrócie jest ta seria. Szybko przyszło bohaterowie zaakceptowanie podróż w czasie, reszta to już, jak to mówią, formalność. Bohater cofa się w czasie, stara coś naprawić, wraca do teraźniejszości i patrzy, co z tego wynikło. A właściwie zawsze wynika coś nie tak, więc znów trzeba kombinować, zmieniać coś, naprawiać. Ale czy to wystarczy? Czy kiedykolwiek może być dobrze? Na odpowiedzi poczekamy długo jeszcze, trzydzieści jeden tomików liczy sobie ta seria, jak już wspominałem na wstępie, więc jeszcze plątania i prostowania przed nami cała masa. A jak dobrze będzie to wykonane – czyli tak, jak teraz – zabawa będzie udana. Bo takie wplątywanie bohatera w kłopoty i wyplątywanie go z nich to samograj, który zawsze dobrze nam wchodzi i potrafi dostarczyć emocji. Choć ja osobiście zawsze wolałem tu emocje romantyczne, a te odpłynęły w dal i trochę mi ich brak. Bo ja zawsze wolałem romantyzm, niż sensację, walki i tym podobne zmagania i to seria na początku oferowała. Ale liczę, że wróci, że będzie i jeszcze podziała na moje serducho. A na razie i tak dobrze mi się czytają te wszystkie zmagania i fajnie jest. Także graficznie, bo seria przyjemnie jest zilustrowana, prosto, ale z dynamiką, nastrojem, klimatem i ogólnie z miłym lookiem. Dla miłośników shounenów, którzy wolą bliżej trzymać się ziemi, niż w historiach podążających losami obdarowanych mocą herosów, jak znalazł.