Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Koszty dostawy
Cena nie zawiera ewentualnych kosztów płatności
Kraj wysyłki:
Opinie o produkcie (1)
Michał
23 kwietnia 2022
BACK TO THE…
Gangsterka na mieście wodę mąci nie ma to tamto,
Pały baseballowe, rewolwery, prowokują zło.
Kto mieczem wojuje od miecza ginie, bo...
Gangsterskie porachunki zaprowadzą go na dno.
- Vavamuffin
Mój ulubiony obecnie romans w kryminalno-sensacyjno-science fiction klimacie powrócił z nowym tomem. Okej, może to jedna z nielicznych takich serii, ale nie zmienia to faktu, że to rzecz naprawdę bardzo, bardzo dobra pod każdym względem. Kto lubi akcję, emocje i sentymenty, tutaj znajdzie coś dla siebie.
Draken przeżył! Takemichiemu się udało go ocalić, a co za tym idzie także odmienić losy. Wraca do teraźniejszości, spotyka Hinę i… Koniec? Happy End? Żyli długo i szczęśliwie? Niestety nie! Jak w „Oszukać przeznaczenie”, los nie chce dopuścić do zmian, chłopak znów traci ukochaną, a co za tym idzie po raz kolejny musi wrócić do akcji i wspiąć się na szczyt!
„Tokyo Revengers” to i opowieść sensacyjna, i fantastyka o podróżowaniu w czasie, i obyczajowa historia z elementami szkolnego życia i przede wszystkim, chociaż pozornie to jej sensacyjna strona pierwsza rzuca się w oczy, to opowieść o miłości. I to taka, jakże zgrabnie balansująca między męskimi i kobiecymi elementami i estetykami, dając coś, co ucieszy miłośników akcji, jak i romansu. I przy okazji rzecz ma swój klimat.
Ja tę serię uwielbiam przede wszystkim za emocje, jakie wywołuje. „Tokyo Revengers” to seria ponura, choć z chwilowymi przebłyskami nadziei, ale najlepsze w niej jest właśnie to, że ta depresyjna nuta trafia do naszego serca i umysłu. Są tu romantyczne uniesienia, ale nie brakuje też straty, smutku, żalu, goryczy… Oczywiście manga oferuje też sporo dramatycznych wydarzeń, konkretną akcję i naprawdę ciekawe wątki, popychające opowieść do przodu. Do tego postacie skrojone są w ciekawy sposób, nie ma szans nie polubić ich albo im nie współczuć – przynajmniej tych, które lubić albo którym współczuć mamy – a zatem i angażują nas mocno w swoje losy.
Dorzućmy jeszcze do tego wszystkiego naprawdę miłą dla oka szatę graficzną. Rysunki mają w sobie zarówno mangową prostotę, jak i również mangową dbałość o detale i są po prostu świetnie, z charakterem wykonane. Efekt finalny w połączeniu ze scenariuszem jest znakomity i wart polecenia każdemu, kto lubi akcję, emocje, wzruszenia i tym podobne atrakcje.
Enough violence on the city streets
I say! Never more nonsensical brutalities
Stop rape, and murders and tousend tears
What we need fi real is life without fears
- Vavamuffin
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Home.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.
Michał
BACK TO THE… Gangsterka na mieście wodę mąci nie ma to tamto, Pały baseballowe, rewolwery, prowokują zło. Kto mieczem wojuje od miecza ginie, bo... Gangsterskie porachunki zaprowadzą go na dno. - Vavamuffin Mój ulubiony obecnie romans w kryminalno-sensacyjno-science fiction klimacie powrócił z nowym tomem. Okej, może to jedna z nielicznych takich serii, ale nie zmienia to faktu, że to rzecz naprawdę bardzo, bardzo dobra pod każdym względem. Kto lubi akcję, emocje i sentymenty, tutaj znajdzie coś dla siebie. Draken przeżył! Takemichiemu się udało go ocalić, a co za tym idzie także odmienić losy. Wraca do teraźniejszości, spotyka Hinę i… Koniec? Happy End? Żyli długo i szczęśliwie? Niestety nie! Jak w „Oszukać przeznaczenie”, los nie chce dopuścić do zmian, chłopak znów traci ukochaną, a co za tym idzie po raz kolejny musi wrócić do akcji i wspiąć się na szczyt! „Tokyo Revengers” to i opowieść sensacyjna, i fantastyka o podróżowaniu w czasie, i obyczajowa historia z elementami szkolnego życia i przede wszystkim, chociaż pozornie to jej sensacyjna strona pierwsza rzuca się w oczy, to opowieść o miłości. I to taka, jakże zgrabnie balansująca między męskimi i kobiecymi elementami i estetykami, dając coś, co ucieszy miłośników akcji, jak i romansu. I przy okazji rzecz ma swój klimat. Ja tę serię uwielbiam przede wszystkim za emocje, jakie wywołuje. „Tokyo Revengers” to seria ponura, choć z chwilowymi przebłyskami nadziei, ale najlepsze w niej jest właśnie to, że ta depresyjna nuta trafia do naszego serca i umysłu. Są tu romantyczne uniesienia, ale nie brakuje też straty, smutku, żalu, goryczy… Oczywiście manga oferuje też sporo dramatycznych wydarzeń, konkretną akcję i naprawdę ciekawe wątki, popychające opowieść do przodu. Do tego postacie skrojone są w ciekawy sposób, nie ma szans nie polubić ich albo im nie współczuć – przynajmniej tych, które lubić albo którym współczuć mamy – a zatem i angażują nas mocno w swoje losy. Dorzućmy jeszcze do tego wszystkiego naprawdę miłą dla oka szatę graficzną. Rysunki mają w sobie zarówno mangową prostotę, jak i również mangową dbałość o detale i są po prostu świetnie, z charakterem wykonane. Efekt finalny w połączeniu ze scenariuszem jest znakomity i wart polecenia każdemu, kto lubi akcję, emocje, wzruszenia i tym podobne atrakcje. Enough violence on the city streets I say! Never more nonsensical brutalities Stop rape, and murders and tousend tears What we need fi real is life without fears - Vavamuffin