Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:
21,24 zł
Jeżeli produkt jest sprzedawany krócej niż 30 dni, wyświetlana jest najniższa cena od momentu, kiedy produkt pojawił się w sprzedaży.
Opinie o produkcie (1)
Michał
8 listopada 2022
TOKIJSCY MŚCICIELE W AKCJI
Like the latest fashion
Like a spreading disease
The kids are strappin' on their way to the classroom
Getting weapons with the greatest of ease
The gangs stake out their own campus locale
And if they catch you slippin' then it's all over pal
If one guys colors and the others don't mix
They're gonna bash it up
Bash it up, bash it up, bash it up
- The Offspring
Ta seria to taki romans dla facetów, którzy chcą mocnych, męskich wątków. A więc mamy sensację, mamy gangi, mamy pojedynki. Dzieje się dużo, szybko, po męsku, ale z emocjami, bo emocje to główny nośnik fabularny tej serii i jednocześnie główny powód, dla którego sięgam po kolejne tomiki „Tokijskich mścicieli”.
Toman kontra Valhalla! To się nie może skończyć dobrze. Baji obrywa poważnie, Mickey wpada w szał, a sytuacja staje się coraz trudniejsza. Czy da się jeszcze cokolwiek zrobić, zanim nie będzie już odwrotu?
Jak na wstępie pisałem, a i wspominałem o tym przy okazji tomów poprzednich, bo nie wspomnieć po prostu się nie da, „Tokyo Revengers” to opowieść sensacyjna. Jednocześnie jednak, w równym stopniu przecież, nawet jeśli temat ten jest czasem tłem, to także fantastyka o podróżowaniu w czasie, i obyczajowa historia z elementami szkolnego życia. A przede wszystkim, chociaż pozornie to jej sensacyjna strona najmocniej rzuca się nam w oczy, to opowieść o miłości. I tak sobie ta seria zgrabnie balansująca między męskimi i kobiecymi elementami i estetykami, między krwawą walką gangów a uroczą historią o miłości, satysfakcjonując i bawiąc.
I emocjonując. Bo emocji tu dużo i to różnych. Z jednej strony „Tokyo Revengers” to seria ponura, choć z chwilowymi przebłyskami nadziei, z drugiej zaś mamy tu ujmujące u urocze romantyczne uniesienia, ale nie brakuje też straty, smutku, żalu, goryczy… A jeszcze przecież mamy sporo dramatycznych wydarzeń, konkretną akcję i naprawdę ciekawe wątki, które i niosą fabułę, i nas ciekawią i postacie, jakimi się przejmujemy, bo szybko zjednują naszą sympatię i chyba tak do końca nikogo złego tu nie ma.
I nie ma tu tez złych elementów, które by mnie odpychały. Bo świetna fabuła łączy się z dobrymi ilustracjami. Rysunki mają w sobie zarówno mangową prostotę, jak i również mangową dbałość o detale i są po prostu świetnie, z charakterem wykonane. I mnie to kupuje. Więc chętnie wracam do niej i chętnie ją polecam.
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Home.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.
Michał
TOKIJSCY MŚCICIELE W AKCJI Like the latest fashion Like a spreading disease The kids are strappin' on their way to the classroom Getting weapons with the greatest of ease The gangs stake out their own campus locale And if they catch you slippin' then it's all over pal If one guys colors and the others don't mix They're gonna bash it up Bash it up, bash it up, bash it up - The Offspring Ta seria to taki romans dla facetów, którzy chcą mocnych, męskich wątków. A więc mamy sensację, mamy gangi, mamy pojedynki. Dzieje się dużo, szybko, po męsku, ale z emocjami, bo emocje to główny nośnik fabularny tej serii i jednocześnie główny powód, dla którego sięgam po kolejne tomiki „Tokijskich mścicieli”. Toman kontra Valhalla! To się nie może skończyć dobrze. Baji obrywa poważnie, Mickey wpada w szał, a sytuacja staje się coraz trudniejsza. Czy da się jeszcze cokolwiek zrobić, zanim nie będzie już odwrotu? Jak na wstępie pisałem, a i wspominałem o tym przy okazji tomów poprzednich, bo nie wspomnieć po prostu się nie da, „Tokyo Revengers” to opowieść sensacyjna. Jednocześnie jednak, w równym stopniu przecież, nawet jeśli temat ten jest czasem tłem, to także fantastyka o podróżowaniu w czasie, i obyczajowa historia z elementami szkolnego życia. A przede wszystkim, chociaż pozornie to jej sensacyjna strona najmocniej rzuca się nam w oczy, to opowieść o miłości. I tak sobie ta seria zgrabnie balansująca między męskimi i kobiecymi elementami i estetykami, między krwawą walką gangów a uroczą historią o miłości, satysfakcjonując i bawiąc. I emocjonując. Bo emocji tu dużo i to różnych. Z jednej strony „Tokyo Revengers” to seria ponura, choć z chwilowymi przebłyskami nadziei, z drugiej zaś mamy tu ujmujące u urocze romantyczne uniesienia, ale nie brakuje też straty, smutku, żalu, goryczy… A jeszcze przecież mamy sporo dramatycznych wydarzeń, konkretną akcję i naprawdę ciekawe wątki, które i niosą fabułę, i nas ciekawią i postacie, jakimi się przejmujemy, bo szybko zjednują naszą sympatię i chyba tak do końca nikogo złego tu nie ma. I nie ma tu tez złych elementów, które by mnie odpychały. Bo świetna fabuła łączy się z dobrymi ilustracjami. Rysunki mają w sobie zarówno mangową prostotę, jak i również mangową dbałość o detale i są po prostu świetnie, z charakterem wykonane. I mnie to kupuje. Więc chętnie wracam do niej i chętnie ją polecam.