Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:
15,99 zł
Jeżeli produkt jest sprzedawany krócej niż 30 dni, wyświetlana jest najniższa cena od momentu, kiedy produkt pojawił się w sprzedaży.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:
15,99 zł
Jeżeli produkt jest sprzedawany krócej niż 30 dni, wyświetlana jest najniższa cena od momentu, kiedy produkt pojawił się w sprzedaży.
Opinie o produkcie (1)
Michał Lipka
24 lutego 2018
MIŁOŚĆ KWITNIE WOKOŁO
W siódmym tomie „Wilczycy i Czarnego Księcia” zaczyna przybywać wątków miłosnych. Powracają bohaterowie, którzy zdawało się odegrali już swoją rolę, pojawiają się nowi, a wszyscy oni sporo namieszają w całej opowieści. Czyli na czytelników czeka jeszcze więcej tego, co pokochali w tej serii, jak i również w innych podobnych mangach.
Nadchodzi szkolny festiwal. Erika jak zwykle chce odwiedzić jak najwięcej atrakcji, a Sata nie zamierza jej tego ułatwiać i sprowadza ją na ziemię. Szczególnie, że dziewczyna znów ma zaległości w nauce i powinna skupić się na tym, a nie na innych rzeczach. Oboje jednak staną przed zadaniem wspomożenia Kusakabe, który niegdyś co prawda kochał się w Erice, ale teraz znalazł sobie nowy obiekt uczuć i tylko jego niezdarność i wstydliwość nie pozwalają mu zawalczyć o dziewczynę. Czy w końcu przyjaciele zmotywują go, czy też on sam znajdzie w sobie dość siły do walki? Niestety na horyzoncie pojawia się były chłopak jego ukochanej i sytuacja zaczyna się komplikować…
Ale nie tylko u niego. Przypadkowe spotkanie z matką Eriki, owocuje tym, że Sata odwiedza ich dom. Wkrótce zostaje też zaangażowany przez obie do pomocy kuzynce swojej dziewczyny, Renie. Gimnazjalistka chce dostać się do ich liceum, a co za tym idzie chłopak ma przygotować także ją do egzaminów. Jak się można spodziewać, jego charakterek daje o sobie znać. Rena nie jest zadowolona ze swojego korepetytora, wkrótce jednak zaczyna go lubić, a potem także i…
Tego chyba już możecie domyśleć się sami, prawda? Ale przecież w opowieściach o miłości wcale nie chodzi o zaskoczenia (chociaż tych kilka także się trafia w „Wilczycy i Czarnym Księciu”), a o to, by dostarczyć czytelnikom dobrej rozrywki opartej na sprawdzonych schematach. I to właśnie oferuje nam niniejsza seria – i to w naprawdę znakomitym stylu.
Jak wspominałem niejednokrotnie przy okazji poprzednich tomów, „Wilczyca” jest poniekąd kwintesencją miłosnych mang osadzonych w szkolnych realiach. Do tego taką o podkręconym tempie, gdzie wydarzenia pędzą na złamanie karku, na nudę nie ma miejsca, a emocji nie brakuje ani przez chwilę.
Do tego dochodzi znakomita szata graficzna, także charakterystyczna dla mang tego typu, ale bardzo udana i przyjemna dla oka. Całość wieńczą także bonusy: w tym tomie jest to dodatek, w którym autorka przedstawia nam historię o Sacie z perspektywy zakochanej w nim dziewczyny oraz komiks, jaki narysowała mając jedenaście lat. Już w tej jej wczesnej pracy widać talent, a same plansze stanowią intrygującą ciekawostkę dla miłośników twórczości pani Hatty.
Całość, zarówno tego tomu, jak i serii w ogóle, to bardzo przyjemna lektura nie tylko dla miłośników mang typu szkolne życie. Każdy, kto lubi dobre komiksowe komedie romantyczne będzie bawił się znakomicie. Dlatego też polecam gorąco Waszej uwadze „Wilczycę i Czarnego Księcia”.
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Home.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.
Michał Lipka
MIŁOŚĆ KWITNIE WOKOŁO W siódmym tomie „Wilczycy i Czarnego Księcia” zaczyna przybywać wątków miłosnych. Powracają bohaterowie, którzy zdawało się odegrali już swoją rolę, pojawiają się nowi, a wszyscy oni sporo namieszają w całej opowieści. Czyli na czytelników czeka jeszcze więcej tego, co pokochali w tej serii, jak i również w innych podobnych mangach. Nadchodzi szkolny festiwal. Erika jak zwykle chce odwiedzić jak najwięcej atrakcji, a Sata nie zamierza jej tego ułatwiać i sprowadza ją na ziemię. Szczególnie, że dziewczyna znów ma zaległości w nauce i powinna skupić się na tym, a nie na innych rzeczach. Oboje jednak staną przed zadaniem wspomożenia Kusakabe, który niegdyś co prawda kochał się w Erice, ale teraz znalazł sobie nowy obiekt uczuć i tylko jego niezdarność i wstydliwość nie pozwalają mu zawalczyć o dziewczynę. Czy w końcu przyjaciele zmotywują go, czy też on sam znajdzie w sobie dość siły do walki? Niestety na horyzoncie pojawia się były chłopak jego ukochanej i sytuacja zaczyna się komplikować… Ale nie tylko u niego. Przypadkowe spotkanie z matką Eriki, owocuje tym, że Sata odwiedza ich dom. Wkrótce zostaje też zaangażowany przez obie do pomocy kuzynce swojej dziewczyny, Renie. Gimnazjalistka chce dostać się do ich liceum, a co za tym idzie chłopak ma przygotować także ją do egzaminów. Jak się można spodziewać, jego charakterek daje o sobie znać. Rena nie jest zadowolona ze swojego korepetytora, wkrótce jednak zaczyna go lubić, a potem także i… Tego chyba już możecie domyśleć się sami, prawda? Ale przecież w opowieściach o miłości wcale nie chodzi o zaskoczenia (chociaż tych kilka także się trafia w „Wilczycy i Czarnym Księciu”), a o to, by dostarczyć czytelnikom dobrej rozrywki opartej na sprawdzonych schematach. I to właśnie oferuje nam niniejsza seria – i to w naprawdę znakomitym stylu. Jak wspominałem niejednokrotnie przy okazji poprzednich tomów, „Wilczyca” jest poniekąd kwintesencją miłosnych mang osadzonych w szkolnych realiach. Do tego taką o podkręconym tempie, gdzie wydarzenia pędzą na złamanie karku, na nudę nie ma miejsca, a emocji nie brakuje ani przez chwilę. Do tego dochodzi znakomita szata graficzna, także charakterystyczna dla mang tego typu, ale bardzo udana i przyjemna dla oka. Całość wieńczą także bonusy: w tym tomie jest to dodatek, w którym autorka przedstawia nam historię o Sacie z perspektywy zakochanej w nim dziewczyny oraz komiks, jaki narysowała mając jedenaście lat. Już w tej jej wczesnej pracy widać talent, a same plansze stanowią intrygującą ciekawostkę dla miłośników twórczości pani Hatty. Całość, zarówno tego tomu, jak i serii w ogóle, to bardzo przyjemna lektura nie tylko dla miłośników mang typu szkolne życie. Każdy, kto lubi dobre komiksowe komedie romantyczne będzie bawił się znakomicie. Dlatego też polecam gorąco Waszej uwadze „Wilczycę i Czarnego Księcia”.