Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:
24,99 zł
Jeżeli produkt jest sprzedawany krócej niż 30 dni, wyświetlana jest najniższa cena od momentu, kiedy produkt pojawił się w sprzedaży.
Opinie o produkcie (1)
Michał
30 grudnia 2021
WILGOTNE PRZYGODY CAPIDEŁKA
Die Spur ist frisch und auf die Brücke
Tropft dein Schweiß, dein warmes
Blut Ich seh dich nicht
Ich riech dich nur ich spüre dich
Ein Raubtier das vor Hunger schreit
Wittere ich dich meilenweit
Du riechst so gut
Du riechst so gut
Ich geh dir hinterher
Du riechst so gut
Ich finde dich
So gut
So gut
Ich steig dir nach
Du riechst so gut
Gleich hab ich dich
Jetzt hab ich dich
- Rammstein
Trudno nie pokochać mangi takiej, jak „Zapach miłości”. Nie ważne, czy jesteście facetami, którzy boją się romantycznych historii, czy kobietami, które nie mają ochoty na erotyczną treść, choć romans i erotyka występują w tej serii dość obficie, wykonanie całości jest tak znakomite, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. I da się porywać tej zabawnej, ale jednak całkiem poważniej i dojrzałej opowieści o miłości i zapachu kobiecego ciała.
Nasza bohaterka, Asako, uroczo zwana Capidełkiem, próbuje żyć zmagając się z nadmierną potliwością. Stała się inspiracją kreatora zapachów, znalazła miłość, ale… właśnie, przecież koło niego kręcą się inne kobiety! A w szczególności jedna, Ichise, której Asako ma okazję się przyjrzeć dzięki kontroli wydatków w miejscu pracy. Wszystko wskazuje, że dziewczynę i ukochanego Capidełka łączą tylko zawodowe relacje, ale do czasu…
Seria ta zaintrygowała mnie już samym tytułem i opisem. Z jednej strony jestem romantykiem i się z tym nie za bardzo kryję, z drugiej doskonale rozumiem jak to jest zachwycać się zapachem kobiety. Jeszcze bardziej „Zapach miłości” kupił mnie, kiedy zacząłem czytać. To było urocze, to było słodkie, to było takie trafne i przekonujące. Rozbroiło mnie też przezwisko bohaterki – Capidełko – a fabuła porwała i zachwyciła i powiem, że drugi tom był jedną z najbardziej (obok „Mistrza romansu Nozakeigo” i „Dziewczyny do wynajęcia”) wyczekiwaną przeze mnie mangową nowością grudnia. I nie zawiodłem się na tym ciągu dalszym.
Bohaterka jest uroczo nieporadna ze swoim problemem, ale też i ujmująca. Podobnie jest z jej facetem i jej związkiem. „Zapach miłości” to opowieść skierowana do starszych czytelników, najlepiej takich, którzy już pracują, jak bohaterowie. Pracują, odnajdują lub nie w życiu dorosłym, czas dzielą między pracę, zainteresowania i ludzi, a seks, namiętność i miłość ukazane są tu w nieco inny sposób, choć też nie brak w nich młodzieńczej pasji, zachwytu czy niepewności. I w tej niepewności, a nawet nieporadności tkwi cały urok serii, jej klimat, ale też i humor. Sporo w tym prawdy, mnóstwo lekkości i cała masa dobrej zabawy.
I są też świetne rysunki, proste, a jakże trafne. Odbija się w nich wszystko, co powinno – z zapachem włącznie. Świetne wydanie i zapachowe gadżety dołączane do poszczególnych tomów dopełniają tylko całości. Kto lubi dobre historie o miłości, nie romanse, ale historie o miłości właśnie, z „Zapachu miłości” będzie bardzo zadowolony.
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Home.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.
Michał
WILGOTNE PRZYGODY CAPIDEŁKA Die Spur ist frisch und auf die Brücke Tropft dein Schweiß, dein warmes Blut Ich seh dich nicht Ich riech dich nur ich spüre dich Ein Raubtier das vor Hunger schreit Wittere ich dich meilenweit Du riechst so gut Du riechst so gut Ich geh dir hinterher Du riechst so gut Ich finde dich So gut So gut Ich steig dir nach Du riechst so gut Gleich hab ich dich Jetzt hab ich dich - Rammstein Trudno nie pokochać mangi takiej, jak „Zapach miłości”. Nie ważne, czy jesteście facetami, którzy boją się romantycznych historii, czy kobietami, które nie mają ochoty na erotyczną treść, choć romans i erotyka występują w tej serii dość obficie, wykonanie całości jest tak znakomite, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. I da się porywać tej zabawnej, ale jednak całkiem poważniej i dojrzałej opowieści o miłości i zapachu kobiecego ciała. Nasza bohaterka, Asako, uroczo zwana Capidełkiem, próbuje żyć zmagając się z nadmierną potliwością. Stała się inspiracją kreatora zapachów, znalazła miłość, ale… właśnie, przecież koło niego kręcą się inne kobiety! A w szczególności jedna, Ichise, której Asako ma okazję się przyjrzeć dzięki kontroli wydatków w miejscu pracy. Wszystko wskazuje, że dziewczynę i ukochanego Capidełka łączą tylko zawodowe relacje, ale do czasu… Seria ta zaintrygowała mnie już samym tytułem i opisem. Z jednej strony jestem romantykiem i się z tym nie za bardzo kryję, z drugiej doskonale rozumiem jak to jest zachwycać się zapachem kobiety. Jeszcze bardziej „Zapach miłości” kupił mnie, kiedy zacząłem czytać. To było urocze, to było słodkie, to było takie trafne i przekonujące. Rozbroiło mnie też przezwisko bohaterki – Capidełko – a fabuła porwała i zachwyciła i powiem, że drugi tom był jedną z najbardziej (obok „Mistrza romansu Nozakeigo” i „Dziewczyny do wynajęcia”) wyczekiwaną przeze mnie mangową nowością grudnia. I nie zawiodłem się na tym ciągu dalszym. Bohaterka jest uroczo nieporadna ze swoim problemem, ale też i ujmująca. Podobnie jest z jej facetem i jej związkiem. „Zapach miłości” to opowieść skierowana do starszych czytelników, najlepiej takich, którzy już pracują, jak bohaterowie. Pracują, odnajdują lub nie w życiu dorosłym, czas dzielą między pracę, zainteresowania i ludzi, a seks, namiętność i miłość ukazane są tu w nieco inny sposób, choć też nie brak w nich młodzieńczej pasji, zachwytu czy niepewności. I w tej niepewności, a nawet nieporadności tkwi cały urok serii, jej klimat, ale też i humor. Sporo w tym prawdy, mnóstwo lekkości i cała masa dobrej zabawy. I są też świetne rysunki, proste, a jakże trafne. Odbija się w nich wszystko, co powinno – z zapachem włącznie. Świetne wydanie i zapachowe gadżety dołączane do poszczególnych tomów dopełniają tylko całości. Kto lubi dobre historie o miłości, nie romanse, ale historie o miłości właśnie, z „Zapachu miłości” będzie bardzo zadowolony.