Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:
18,39 zł
Jeżeli produkt jest sprzedawany krócej niż 30 dni, wyświetlana jest najniższa cena od momentu, kiedy produkt pojawił się w sprzedaży.
Opinie o produkcie (1)
Michał
19 stycznia 2023
JAK NAUKA ZABIJA SZTUKĘ
Wszyscy artyści to prostytutki
W oparach lepszych fajek w oparach wódki
To wszystko się tak cyklicznie powtarza
Czas nadziei człowiek z żelaza
Wodzowi rewolucji do pasa się kłaniam
Mecenas daje złoto mecenas wymaga
Ten system musi upaść teraz i zaraz
Śpiewane na koncercie w koszarach
- KNŻ
Tą mangę można różnie odczytywać. Można brać ją za relację z życia studentów akademii sztuk pięknych, można za przewodnik po szkołach i poradnik sztuki, można też traktować jak obraz bezlitosnego systemu szkolnictwa. Ale przede wszystkim „Blue Period” pokazuje nam odarcie artyzmu z artyzmu. Lektura tej serii to szansa zobaczenia, jak edukacja uczy technik i rozkłada wszystko na czynniki pierwsze, ale zabija duszę, zabija sztukę. I tak to wygląda i chyba o tym „Okres niebieski” mówi nam najdobitniej.
Przygotowywanie rzeźby trwa. Ale, jak to zawsze w takich przypadkach bywa, czas ucieka, praca daleka jest od skończenia, a tu jeszcze sił już brak, zapału… I jeszcze zaczyna się drugi semestr nauki. Oj dzieje się i będzie się działo!
Czy ten obraz nauki sztuki sztukę zabijającej jest zamierzony, czy nie, nie wiem. To relacja bardziej więc pokazuje stan rzeczy, przesłanie nie zawsze musi wynikać z chęci autora zawarcia go, czasem może pojawić się samo. A im dalej brnę w tę serię, tym wyraźniej widzę, jak bardzo uczenie się bycia artystą artysta być nie pozwala. Sztuka to nie tylko techniki, a przede wszystkim talent. Sztuka to nie uczenie się a odkrywanie. To czucie, a nie analizowanie. To nie matematyka, a coś dużo bardziej ulotnego, niezwykłego, magicznego. I kiedy patrzy się, jak podchodzą do niej wykładowcy czy niektórzy bohaterowie, widzi się, jak artyzm umiera.
Ale ciekawie obserwuje się to wszystko. To podejście, ale też i życie bohaterów, ich relacje, ich starania, zmagania, codzienność. Fajnie się o tym wszystkim czyta, szczególnie, gdy samemu miało się jakieś tam artystyczne ambicje, kiedy tworzyło się i rozumie wiele uczuć postaci. Rozumie ich dążenia, pragnienia. Ale i kiedy chcemy po prostu przeczytać coś w temacie, kiedy mamy ochotę na takie dojrzalsze podejście do okruchów szkolnego życia, też znajdujemy tu coś dla siebie. Artyzm? Raczej rzemieślniczą robotę, ale solidną.
I rzemieślniczo jest to narysowane. Ale pasuje to do opowieści, jej charakteru, stylu. Całość jest więc udana, całkiem sympatyczna i warta poznania. Przyjemna rzecz dla fanów tworzenia, ale i szkolonego, studenckiego życia w obyczajowym ujęciu.
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Home.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.
Michał
JAK NAUKA ZABIJA SZTUKĘ Wszyscy artyści to prostytutki W oparach lepszych fajek w oparach wódki To wszystko się tak cyklicznie powtarza Czas nadziei człowiek z żelaza Wodzowi rewolucji do pasa się kłaniam Mecenas daje złoto mecenas wymaga Ten system musi upaść teraz i zaraz Śpiewane na koncercie w koszarach - KNŻ Tą mangę można różnie odczytywać. Można brać ją za relację z życia studentów akademii sztuk pięknych, można za przewodnik po szkołach i poradnik sztuki, można też traktować jak obraz bezlitosnego systemu szkolnictwa. Ale przede wszystkim „Blue Period” pokazuje nam odarcie artyzmu z artyzmu. Lektura tej serii to szansa zobaczenia, jak edukacja uczy technik i rozkłada wszystko na czynniki pierwsze, ale zabija duszę, zabija sztukę. I tak to wygląda i chyba o tym „Okres niebieski” mówi nam najdobitniej. Przygotowywanie rzeźby trwa. Ale, jak to zawsze w takich przypadkach bywa, czas ucieka, praca daleka jest od skończenia, a tu jeszcze sił już brak, zapału… I jeszcze zaczyna się drugi semestr nauki. Oj dzieje się i będzie się działo! Czy ten obraz nauki sztuki sztukę zabijającej jest zamierzony, czy nie, nie wiem. To relacja bardziej więc pokazuje stan rzeczy, przesłanie nie zawsze musi wynikać z chęci autora zawarcia go, czasem może pojawić się samo. A im dalej brnę w tę serię, tym wyraźniej widzę, jak bardzo uczenie się bycia artystą artysta być nie pozwala. Sztuka to nie tylko techniki, a przede wszystkim talent. Sztuka to nie uczenie się a odkrywanie. To czucie, a nie analizowanie. To nie matematyka, a coś dużo bardziej ulotnego, niezwykłego, magicznego. I kiedy patrzy się, jak podchodzą do niej wykładowcy czy niektórzy bohaterowie, widzi się, jak artyzm umiera. Ale ciekawie obserwuje się to wszystko. To podejście, ale też i życie bohaterów, ich relacje, ich starania, zmagania, codzienność. Fajnie się o tym wszystkim czyta, szczególnie, gdy samemu miało się jakieś tam artystyczne ambicje, kiedy tworzyło się i rozumie wiele uczuć postaci. Rozumie ich dążenia, pragnienia. Ale i kiedy chcemy po prostu przeczytać coś w temacie, kiedy mamy ochotę na takie dojrzalsze podejście do okruchów szkolnego życia, też znajdujemy tu coś dla siebie. Artyzm? Raczej rzemieślniczą robotę, ale solidną. I rzemieślniczo jest to narysowane. Ale pasuje to do opowieści, jej charakteru, stylu. Całość jest więc udana, całkiem sympatyczna i warta poznania. Przyjemna rzecz dla fanów tworzenia, ale i szkolonego, studenckiego życia w obyczajowym ujęciu.