Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:
24,99 zł
Jeżeli produkt jest sprzedawany krócej niż 30 dni, wyświetlana jest najniższa cena od momentu, kiedy produkt pojawił się w sprzedaży.
Opinie o produkcie (1)
Michał
3 listopada 2022
ZBOK O ZŁOTYM SERCU
'Scuse me
I apologize
He likes your attitude
He tries it on for size
He spends the afternoon
Between your thighs
How's that for gratitude
I apologize
- Placebo
Tego zboka o złotym sercu nie da się nie lubić. Co tu dużo gadać. A całe „GTO” jest jak jej główny bohater, więc bawi, więc śmieszy, emocji dostarczyć potrafi, tak samo jak dynamiki, a i inspirujący też bywa. I taka właśnie powinna być dobra opowieść rozrywkowa, celująca w męski target.
W życiu Onizuki dzieje się wiele i w szalonym tempie. Jego nauczycielski fach jest zagrożony, ale też pojawia się szansa na zachowanie posady. Problem jest jeden: trzeba zdać egzamin. Niby taki dla gimnazjalistów, ale… Właśnie, sami wiecie. Pomoc jest, do tego uczniowie wcielają w życie własny plan, jednak pytanie brzmi: czym może się cały ten bałagan zakończyć?!
Mówiłem to nie raz, nieraz pisałem, ale powtórzę, bo to się nie zmieniło t przy okazji to jeden z największych komplementów, jaki mogę „GTO” wystawić – a dokładniej, że takich mang już się nie robi. Okej, wszyscy wiemy, że przecież dużo jest podobnych opowieści, takich młodzieżowych historii z erotyką, tego typu komedii o zboczonych gościach ciągle myślących o dziewczynach, majtkach i tym podobnych sprawach. Dużo jest też historii o obecnych i byłych, nawróconych albo nie gangsterach. I to – tak zboli, jak i gangsterów – o złotych sercach, mimo wszystko. Ale Onizuka jest jeden, niepowtarzalny i jest też jednym z najlepszych w swoim fachu, że tak to określę. I w gatunku przecież także.
I tak, jak nie mogę się wyzbyć wrażenia, że takich mang już się nie robi, tak i nie mogę również wrażenia, że to rzecz przede wszystkim dla obecnych trzydziestokilkulatków, którzy wychowali się na boomie japońskiej kultury. I to tych, którzy gdzieś tam wewnątrz pozostali tymi nastolatkami, którymi byli. Nastolatkami może i szukającymi w mangach i anime scen erotycznych, bo wtedy jakże mocno jedno kojarzyło się z drugim, może i nie za bardzo grzecznych, bo który nastolatek grzeczny jest tak naprawdę, ale jednak mających swoje dobre cechy. I co z tego, że czasem chcą zaimponować komuś albo w życiu zbyt wiele im nie wychodzi – nadal się ich lubi. Jak Onizukę.
A jego prątkowy to humor, humor, akcja, ładne dziewczyny i nostalgia. I świetne rysunki, bez których nie byłoby tej serii. Dopracowane, z mnóstwem detali i zrobione w pełni siłą własnych rąk, bez komputerowego wspomagania. Świetna rzecz. Nostalgiczna. Ale i po prostu ot tak bardzo, bardzo udana. Takich wznowień, jak „GTO”, potrzeba nam na rynku i to bardzo.
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Home.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.
Michał
ZBOK O ZŁOTYM SERCU 'Scuse me I apologize He likes your attitude He tries it on for size He spends the afternoon Between your thighs How's that for gratitude I apologize - Placebo Tego zboka o złotym sercu nie da się nie lubić. Co tu dużo gadać. A całe „GTO” jest jak jej główny bohater, więc bawi, więc śmieszy, emocji dostarczyć potrafi, tak samo jak dynamiki, a i inspirujący też bywa. I taka właśnie powinna być dobra opowieść rozrywkowa, celująca w męski target. W życiu Onizuki dzieje się wiele i w szalonym tempie. Jego nauczycielski fach jest zagrożony, ale też pojawia się szansa na zachowanie posady. Problem jest jeden: trzeba zdać egzamin. Niby taki dla gimnazjalistów, ale… Właśnie, sami wiecie. Pomoc jest, do tego uczniowie wcielają w życie własny plan, jednak pytanie brzmi: czym może się cały ten bałagan zakończyć?! Mówiłem to nie raz, nieraz pisałem, ale powtórzę, bo to się nie zmieniło t przy okazji to jeden z największych komplementów, jaki mogę „GTO” wystawić – a dokładniej, że takich mang już się nie robi. Okej, wszyscy wiemy, że przecież dużo jest podobnych opowieści, takich młodzieżowych historii z erotyką, tego typu komedii o zboczonych gościach ciągle myślących o dziewczynach, majtkach i tym podobnych sprawach. Dużo jest też historii o obecnych i byłych, nawróconych albo nie gangsterach. I to – tak zboli, jak i gangsterów – o złotych sercach, mimo wszystko. Ale Onizuka jest jeden, niepowtarzalny i jest też jednym z najlepszych w swoim fachu, że tak to określę. I w gatunku przecież także. I tak, jak nie mogę się wyzbyć wrażenia, że takich mang już się nie robi, tak i nie mogę również wrażenia, że to rzecz przede wszystkim dla obecnych trzydziestokilkulatków, którzy wychowali się na boomie japońskiej kultury. I to tych, którzy gdzieś tam wewnątrz pozostali tymi nastolatkami, którymi byli. Nastolatkami może i szukającymi w mangach i anime scen erotycznych, bo wtedy jakże mocno jedno kojarzyło się z drugim, może i nie za bardzo grzecznych, bo który nastolatek grzeczny jest tak naprawdę, ale jednak mających swoje dobre cechy. I co z tego, że czasem chcą zaimponować komuś albo w życiu zbyt wiele im nie wychodzi – nadal się ich lubi. Jak Onizukę. A jego prątkowy to humor, humor, akcja, ładne dziewczyny i nostalgia. I świetne rysunki, bez których nie byłoby tej serii. Dopracowane, z mnóstwem detali i zrobione w pełni siłą własnych rąk, bez komputerowego wspomagania. Świetna rzecz. Nostalgiczna. Ale i po prostu ot tak bardzo, bardzo udana. Takich wznowień, jak „GTO”, potrzeba nam na rynku i to bardzo.