Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:
15,99 zł
Jeżeli produkt jest sprzedawany krócej niż 30 dni, wyświetlana jest najniższa cena od momentu, kiedy produkt pojawił się w sprzedaży.
Opinie o produkcie (1)
Kosz z Książkami
6 maja 2020
Yana Toboso nie zwalnia tempa. Kurtyna tajemnic za którą skrywała się przeszłość Phantomhive’ów została zdarta. Teraz czas na ciąg dalszy historii. I to nie byle jaki. Zapraszam do lektury recenzji dwudziestego-ósmego już tomu serii ,,Kuroshitsuji”.
Prawda o Cielu wyszła na jaw. Nadszedł czas wielkiej konfrontacji. W posiadłości rodowej Phantomhive’ów pojawia się prawdziwy Ciel, a wraz z nim Undertaker, którzy wspólnie odkrywają przed bohaterami ostatnie tajemnice. Jakby tego było mało, szokująca prawda wydobywa się poza mury posiadłości, a młody hrabia zmuszony jest uciekać przed prawem. Jednak czy to oznacza porażkę i koniec gry rozpoczętej trzy lata temu? Myślę, że w tej kwestii autorka nie jednym nas jeszcze zaskoczy.
Dwudziesty-ósmy tom serii kipi akcją. Praktycznie na każdej stronie coś się dzieje i co rusz jesteśmy czymś zaskakiwani. Wracają dawno nie widziani bohaterowie, a ci których myśleliśmy, że dobrze znamy, pokazują nam zupełnie nowe oblicza. Osobiście ogromnie poruszyła mnie sytuacja w jakiej znalazła się Elizabeth, którą mocno wstrząsnął powrót prawdziwego hrabiego. Ale nie będę nic więcej mówić – to trzeba przeczytać!
Gdy zaczęłam przygodę z,,Kuroshitsuji” nawet przez myśl mi nie przeszło, że serii zaraz stuknie trzydzieści tomów. Zapewne, wiedząc jak długi to będzie tytuł, miałabym też obawy o spadek jakości wraz z każdym kolejnym tomem. Na szczęście seria okazała się jednym z tych chlubnych wyjątków, gdzie człowiek jest w stanie czekać bardzo długo na upragniony dalszy ciąg wiedząc, że autor jeszcze nie jednego asa trzyma w rękawie. A i wspominałam, że kreska jak zawsze jest fenomenalna?
Recenzja dostępna na stronie Kosz z Książkami.
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Home.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.
Kosz z Książkami
Yana Toboso nie zwalnia tempa. Kurtyna tajemnic za którą skrywała się przeszłość Phantomhive’ów została zdarta. Teraz czas na ciąg dalszy historii. I to nie byle jaki. Zapraszam do lektury recenzji dwudziestego-ósmego już tomu serii ,,Kuroshitsuji”. Prawda o Cielu wyszła na jaw. Nadszedł czas wielkiej konfrontacji. W posiadłości rodowej Phantomhive’ów pojawia się prawdziwy Ciel, a wraz z nim Undertaker, którzy wspólnie odkrywają przed bohaterami ostatnie tajemnice. Jakby tego było mało, szokująca prawda wydobywa się poza mury posiadłości, a młody hrabia zmuszony jest uciekać przed prawem. Jednak czy to oznacza porażkę i koniec gry rozpoczętej trzy lata temu? Myślę, że w tej kwestii autorka nie jednym nas jeszcze zaskoczy. Dwudziesty-ósmy tom serii kipi akcją. Praktycznie na każdej stronie coś się dzieje i co rusz jesteśmy czymś zaskakiwani. Wracają dawno nie widziani bohaterowie, a ci których myśleliśmy, że dobrze znamy, pokazują nam zupełnie nowe oblicza. Osobiście ogromnie poruszyła mnie sytuacja w jakiej znalazła się Elizabeth, którą mocno wstrząsnął powrót prawdziwego hrabiego. Ale nie będę nic więcej mówić – to trzeba przeczytać! Gdy zaczęłam przygodę z,,Kuroshitsuji” nawet przez myśl mi nie przeszło, że serii zaraz stuknie trzydzieści tomów. Zapewne, wiedząc jak długi to będzie tytuł, miałabym też obawy o spadek jakości wraz z każdym kolejnym tomem. Na szczęście seria okazała się jednym z tych chlubnych wyjątków, gdzie człowiek jest w stanie czekać bardzo długo na upragniony dalszy ciąg wiedząc, że autor jeszcze nie jednego asa trzyma w rękawie. A i wspominałam, że kreska jak zawsze jest fenomenalna? Recenzja dostępna na stronie Kosz z Książkami.