Lucky Luke - 56 - Przeklęte ranczo

800 (1).jpg
  • promocja
Dostępność: Dostępny
Wysyłka w: od 2 do 5 dni roboczych
Dostawa: Cena nie zawiera ewentualnych kosztów płatności sprawdź formy dostawy
Cena: 5,31 €

Cena regularna: 6,25 €

5.31
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 6,25 €
Cena w innych sklepach: 6,25 €
ilość szt.

towar niedostępny

dodaj do przechowalni
Ocena: 4
Producent: Egmont
Kod produktu: 7E0A-31292_20170904102018

Opis

Pewna ekscentryczna staruszka hodująca bizony kupuje stojący na uboczu wielki dom. Nie ma pojęcia, że wszyscy okoliczni mieszkańcy uważają tę starą rezydencję za nawiedzoną. Kłopoty z duchami zaczynają się już pierwszej nocy...

Na szczęście do akcji wkracza Lucky Luke, który postara się rozwikłać zagadkę strasznego domu. Album zawiera także trzy inne historie, w których Samotny Kowboj zmierzy się z podstępną wróżką, bogaczem uważającym się za władcę Dakoty Południowej oraz bezwzględnym posiadaczem ziemskim.

Scenarzysta: Jean Leturgie, Xavier Fauche, Claude Guylouis
Ilustrator: Morris, Michel Janvier
Seria: Lucky Luke (#56)
Format: 215x285 mm
Liczba stron: 48
Oprawa: miękka
Papier: kredowy
Druk: kolor

Koszty dostawy Cena nie zawiera ewentualnych kosztów płatności

Kraj wysyłki:

Opinie o produkcie (1)

27 października 2017

56 tom przygód Lukcy Luke’a to, po raz kolejny, nie album zawierający jedną długą opowieść, a zbiór krótkich historii z najszybszym kowbojem Dzikiego Zachodu w roli głównej. Każda z nich różni się tematyką, pod pewnymi względami także i klimatem, ale jedno pozostaje bez zmian: doskonała zabawa, jaką oferuje seria. Zabawa, która spodoba się zarówno stałym czytelnikom, jak i zupełnie nowym odbiorcom. Na dobry początek Lucky Luke trafia na przeklęte ranczo! Kiedy w 1861 roku w miasteczku Whitney zostaje znaleziona ropa, jej smród nie pozwala żyć jego mieszkańcom. Dlatego też wszyscy w pospiechu opuszczają swoje domy, zostawiając okolicę poszukiwaczom ropy, i wyruszają w świat. Wśród nich jest nestorka miasteczka, pani Bluemarket, która dociera do Smithville, gdzie kupuje ranczo Batesa. Cóż, na sam dźwięk tej nazwy mieszkańcy Smithville reagują panicznym strachem połączonym z równie paniczną ucieczką, ale nie przeraża ona Lucky Luke’a, który akurat jest w okolicy. Dzielny kowboj decyduje się towarzyszyć pani Bluemarket i przekonać się, co czeka ją na ranczu… Potem Luke trafia do miasteczka, w którym wszyscy dziwnie się zachowują. Jak się szybko okazuje, rytm życia w tym miejscu wyznaczają porady tutejszej wróżki. Co jednak naprawdę kryje się za jej zawsze sprawdzającymi się przepowiedniami? W „Rzeźbie” natomiast Lucky Luke trafia w okolice góry Rushmore. Obecnie jest to miejsce wycieczek, miejsce, gdzie wyrzeźbione są twarze kilku prezydentów USA, ale w czasach Dzikiego Zachodu nie cieszyło się one zbyt dobrą opinią. Luke przybywa tam, by zaprowadzić porządek i… Cóż, za jego zasługi, burmistrz postanawia postawić mu pomnik! Tylko kto go wyrzeźbi? Na koniec nasz kowboj spotyka Clementa Ellswortha, genialnego wynalazcę, który właśnie wymyślił rynnę – sztuczny ciek wodny. Jego wynalazek może zrewolucjonizować pracę, jednak zarazem ściąga na niego kłopoty. Jak myślicie, kto mu pomoże? Cały ten tom jest jak odpowiedź na powyższe pytanie: oczywisty. Ale jest to oczywistość pożądana, oczywistość bez której nie obędzie się ta seria. Czytelnik czeka bowiem na wszystkie elementy, do których się przyzwyczaił i konkretny rozwój akcji i twórcy go nie zawodzą. Ale też i nie zostawiają tylko z tym samym, co dotychczas. Groza, jaka pojawia się w tytułowej historii, jest miłym odświeżeniem całości, a mi osobiście przypomniała na dodatek podobne historie z magazynu „Kaczor Donald”, które uwielbiałem jako dziecko. Publikowane były najczęściej w październiku, w okolicy obchodzonego przez Amerykanów Halloween, i dotyczyły głównie jego obchodów. Luke też ukazuje się w podobnym terminie, dobrze wpasowując się w ten właśnie nastrój. Ale „Przeklęte ranczo” to przede wszystkim stary, dobry „Lucky Luke”. Zabawny, pełen akcji i przygód, znakomicie narysowany i wciągający. Skutecznie poprawia humor i dostarcza dobrej zabawy. Jeśli czytaliście któryś z pozostałych tomów i Wam się podobało, także i teraz będziecie zadowoleni. Jeśli nie znacie, to dobry moment by zacząć swoją przygodę z dzielnym, samotnym kowbojem. Tak czy inaczej, polecam gorąco.

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl