Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:
17,59 zł
Jeżeli produkt jest sprzedawany krócej niż 30 dni, wyświetlana jest najniższa cena od momentu, kiedy produkt pojawił się w sprzedaży.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:
17,59 zł
Jeżeli produkt jest sprzedawany krócej niż 30 dni, wyświetlana jest najniższa cena od momentu, kiedy produkt pojawił się w sprzedaży.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:
17,59 zł
Jeżeli produkt jest sprzedawany krócej niż 30 dni, wyświetlana jest najniższa cena od momentu, kiedy produkt pojawił się w sprzedaży.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:
17,59 zł
Jeżeli produkt jest sprzedawany krócej niż 30 dni, wyświetlana jest najniższa cena od momentu, kiedy produkt pojawił się w sprzedaży.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:
17,59 zł
Jeżeli produkt jest sprzedawany krócej niż 30 dni, wyświetlana jest najniższa cena od momentu, kiedy produkt pojawił się w sprzedaży.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:
17,59 zł
Jeżeli produkt jest sprzedawany krócej niż 30 dni, wyświetlana jest najniższa cena od momentu, kiedy produkt pojawił się w sprzedaży.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:
17,59 zł
Jeżeli produkt jest sprzedawany krócej niż 30 dni, wyświetlana jest najniższa cena od momentu, kiedy produkt pojawił się w sprzedaży.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:
17,59 zł
Jeżeli produkt jest sprzedawany krócej niż 30 dni, wyświetlana jest najniższa cena od momentu, kiedy produkt pojawił się w sprzedaży.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:
17,59 zł
Jeżeli produkt jest sprzedawany krócej niż 30 dni, wyświetlana jest najniższa cena od momentu, kiedy produkt pojawił się w sprzedaży.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:
17,59 zł
Jeżeli produkt jest sprzedawany krócej niż 30 dni, wyświetlana jest najniższa cena od momentu, kiedy produkt pojawił się w sprzedaży.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:
17,59 zł
Jeżeli produkt jest sprzedawany krócej niż 30 dni, wyświetlana jest najniższa cena od momentu, kiedy produkt pojawił się w sprzedaży.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:
17,59 zł
Jeżeli produkt jest sprzedawany krócej niż 30 dni, wyświetlana jest najniższa cena od momentu, kiedy produkt pojawił się w sprzedaży.
Opinie o produkcie (1)
Michał Lipka
13 lutego 2019
ZA ŚWIETLANĄ PRZYSZŁOŚĆ
Jak ja się cieszę, że „My Hero Academia” ukazuje się na polskim rynku z częstotliwością tomiku na miesiąc; co przecież nie zdarza się często, a co świadczy o popularności i dobrym przyjęciu danego tytułu. Ale nie ma się co dziwić. Seria Koheia Horikoshiego to wzorcowy shounen, jeden z najlepszych dostępnych w naszym kraju, a tego typu mangi (pamiętacie „Dragon Balla” czy „Naruto”? głupie pytanie, każdy pamięta) zawsze stają się hitami. Jeśli więc lubicie ten gatunek, albo – tak, jak ja – macie do niego sentyment, nie wahajcie się ani chwili, bo „Akademia bohaterów” to coś dla Was. Tak samo, jak i dla miłośników komiksów spod szyldu superhero.
Zaczyna się obóz treningowy, mający na celu pomóc młodym adeptom superbohaterskiego fachu wzmocnić ich zdolności i właściwie je ukierunkować. Jak zwykle jednak nic może iść tak, jak powinno, bo oto młodzi herosi zaatakowani zostają przez złoczyńców, którzy chcą zniszczyć uczniów U.A. w imię, jak sami twierdzą, świetlanej przyszłości. Jakie cele kryją się za tym hasłem i jak z problemami poradzą sobie Midoriya i jego koledzy?
Moje najważniejsze mangowe doświadczenie życia? „Dragon Ball”, bez dwóch zdań. Ta seria była i jest moją największą mangową miłością, nie zliczę ile razy ją czytałem, jak wyczekiwałem na kolejne jej tomiki (ukazywały się średnio raz na dwa tygodnie, to dopiero było tempo, a mi wraz było mało) i ile fanfików zrobiłem (wszystkie lądowały w szufladzie). A wspominam o tym, bo przy „My Hero Academia” wspomnienia te odżywają, a ja znów momentami czuję się jak tamten dzieciak. Ale, jak wielokrotnie pisałem, na sentymencie daleko zajść się nie da – a przynajmniej nie w moim przypadku, bo jeśli dana rzecz nie ma własnej wartości, budzenie wspomnień nie wystarczy na długo. Na szczęście dzieło Horikoshiego broni się także w oderwaniu od podobnych rzeczy.
Wszystko, co sprawia, że shounen jest tak popularny, w tej serii znalazło swoje miejsce i zostało dobrze wykorzystane. Jest niepozorny bohater, który wkracza na ścieżkę bycia swoistym wybrańcem (mogą się z nim zatem identyfikować docelowi czytelnicy), jest szybka akcja, dużo humoru, potężni przeciwnicy, widowiskowe pojedynki i nuta erotyki także się znalazła – w tym tomie zresztą autor nie mając pomysłów na zapełnienie miejsca serwuje nam kącik z bohaterkami w bieliźnie. Całość ma też udany klimat, wciąga, bo choć powiela schematy, robi to z urokiem i w naprawdę udany sposób, a postacie z miejsca kupują czytelniczą sympatię. Tak jest w każdym tomie, a wraz z rozwojem akcji czytelnik coraz bardziej wciąga się w ten świat.
Jednocześnie nie można zapomnieć też o doskonałej szacie graficznej. Prosty design postaci, rewelacyjna dynamika walk, mnóstwo detali, realizm połączony z bardziej cartoonowymi naleciałościami… Wszystko to daje doskonały efekt końcowy, w którym jest i mrok, i brutalność, i urok – i humor także. Dlatego bez zbędnego przedłużania, polecam serię bardzo gorąco. To kawał świetnej mangi nie tylko dla nastoletnich chłopców, bo w tym tomie otwiera się nowy, mroczny rozdział całej opowieści.
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Home.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.
Michał Lipka
ZA ŚWIETLANĄ PRZYSZŁOŚĆ Jak ja się cieszę, że „My Hero Academia” ukazuje się na polskim rynku z częstotliwością tomiku na miesiąc; co przecież nie zdarza się często, a co świadczy o popularności i dobrym przyjęciu danego tytułu. Ale nie ma się co dziwić. Seria Koheia Horikoshiego to wzorcowy shounen, jeden z najlepszych dostępnych w naszym kraju, a tego typu mangi (pamiętacie „Dragon Balla” czy „Naruto”? głupie pytanie, każdy pamięta) zawsze stają się hitami. Jeśli więc lubicie ten gatunek, albo – tak, jak ja – macie do niego sentyment, nie wahajcie się ani chwili, bo „Akademia bohaterów” to coś dla Was. Tak samo, jak i dla miłośników komiksów spod szyldu superhero. Zaczyna się obóz treningowy, mający na celu pomóc młodym adeptom superbohaterskiego fachu wzmocnić ich zdolności i właściwie je ukierunkować. Jak zwykle jednak nic może iść tak, jak powinno, bo oto młodzi herosi zaatakowani zostają przez złoczyńców, którzy chcą zniszczyć uczniów U.A. w imię, jak sami twierdzą, świetlanej przyszłości. Jakie cele kryją się za tym hasłem i jak z problemami poradzą sobie Midoriya i jego koledzy? Moje najważniejsze mangowe doświadczenie życia? „Dragon Ball”, bez dwóch zdań. Ta seria była i jest moją największą mangową miłością, nie zliczę ile razy ją czytałem, jak wyczekiwałem na kolejne jej tomiki (ukazywały się średnio raz na dwa tygodnie, to dopiero było tempo, a mi wraz było mało) i ile fanfików zrobiłem (wszystkie lądowały w szufladzie). A wspominam o tym, bo przy „My Hero Academia” wspomnienia te odżywają, a ja znów momentami czuję się jak tamten dzieciak. Ale, jak wielokrotnie pisałem, na sentymencie daleko zajść się nie da – a przynajmniej nie w moim przypadku, bo jeśli dana rzecz nie ma własnej wartości, budzenie wspomnień nie wystarczy na długo. Na szczęście dzieło Horikoshiego broni się także w oderwaniu od podobnych rzeczy. Wszystko, co sprawia, że shounen jest tak popularny, w tej serii znalazło swoje miejsce i zostało dobrze wykorzystane. Jest niepozorny bohater, który wkracza na ścieżkę bycia swoistym wybrańcem (mogą się z nim zatem identyfikować docelowi czytelnicy), jest szybka akcja, dużo humoru, potężni przeciwnicy, widowiskowe pojedynki i nuta erotyki także się znalazła – w tym tomie zresztą autor nie mając pomysłów na zapełnienie miejsca serwuje nam kącik z bohaterkami w bieliźnie. Całość ma też udany klimat, wciąga, bo choć powiela schematy, robi to z urokiem i w naprawdę udany sposób, a postacie z miejsca kupują czytelniczą sympatię. Tak jest w każdym tomie, a wraz z rozwojem akcji czytelnik coraz bardziej wciąga się w ten świat. Jednocześnie nie można zapomnieć też o doskonałej szacie graficznej. Prosty design postaci, rewelacyjna dynamika walk, mnóstwo detali, realizm połączony z bardziej cartoonowymi naleciałościami… Wszystko to daje doskonały efekt końcowy, w którym jest i mrok, i brutalność, i urok – i humor także. Dlatego bez zbędnego przedłużania, polecam serię bardzo gorąco. To kawał świetnej mangi nie tylko dla nastoletnich chłopców, bo w tym tomie otwiera się nowy, mroczny rozdział całej opowieści.