Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:
22,99 zł
Jeżeli produkt jest sprzedawany krócej niż 30 dni, wyświetlana jest najniższa cena od momentu, kiedy produkt pojawił się w sprzedaży.
Opinie o produkcie (1)
Michał Lipka
4 czerwca 2021
MAŁŻEŃSKIE PROBLEMY
Szpiegowska rodzinka powraca. Dawno nie było nowego tomiku, albo to mi czas się tak dłużył (w pewnym momencie nawet sprawdzałem, czy nie przegapiłem jakimś cudem jego wydania), ale na szczęście już jest. I jak zwykle jest znakomity. Można się pośmiać, można dać się wciągnąć fabule i urokowi, jaki emanuje ze stron tej serii.
Zmierzch znów musi wkroczyć do akcji. Tym razem celem jest nielegalny turniej, gdzie on i Noc mogą zdobyć tajne dokumenty z wojennych czasów. Ale to nie jedyne, co łączy oboje. Noc uważa, że najlepiej nadawałby się na małżonkę dla naszego bohatera. Kocha go i kto lepiej będzie do niego pasował, jak nie ktoś taki, jak ona. Czy małżeństwo, a zatem cała przykrywka, narażone jest na problemy?
„Spy×Family” to jedna z tych serii mangowych, które autentycznie mnie śmieszą i dla humoru właśnie po nią sięgam. Wiele jest serii w ten czy inny sposób komediowych, po które sięgam, najczęściej jednak robię to nie tylko dla dowcipów, a raczej innych elementów, jak chociażby romans („Dziewczyna do wynajęcia”), walki („My Hero Academia”) itp. W tym przypadku, chociaż to opowieść szpiegowska, w chwili obecnej decydującym czynnikiem jest właśnie humor. I urok, jaki skondensował się wokół postaci Anyi.
A na początku było inaczej. Seria humor posiadała, ale stonowany, nierozkładający mnie na łopatki, choć mający już przebłyski tego, co miało nadejść. Teraz jednak – a może to ja bardziej go doceniłem – po prostu atakuje moje zmysły i rozbraja mnie za każdym razem. Każda mina Anyi, każde rodzinne i zawodowe nieporozumienie, każde kłopoty, wyrażanie się Anyi, udawanie jej „matki”, teksty i akcje kolegi z pracy „ojca”… Długo można by wymieniać. Rodzina Foldziel… znaczy Forger jest wprost genialna w tym, co robi i jak to robi i bawi zarówno fanów szpiegowskich klimatów, jak i tych po prostu ich nieznoszących.
Nie można tu oczywiście zapomnieć o świetnej szacie graficznej. Niby prostej, a dobrze pasującej do całości. i potrafiącej rozbroić choćby zwykłą miną bohatera czy bohaterki (Anyi w szczególności). Kto lubi mangi akcji i komedie sensacyjne o szpiegach, powinien „Spy×Family” poznać. Ta seria ma swój urok i naprawdę potrafi wciągnąć i zaintrygować.
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Home.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.
Michał Lipka
MAŁŻEŃSKIE PROBLEMY Szpiegowska rodzinka powraca. Dawno nie było nowego tomiku, albo to mi czas się tak dłużył (w pewnym momencie nawet sprawdzałem, czy nie przegapiłem jakimś cudem jego wydania), ale na szczęście już jest. I jak zwykle jest znakomity. Można się pośmiać, można dać się wciągnąć fabule i urokowi, jaki emanuje ze stron tej serii. Zmierzch znów musi wkroczyć do akcji. Tym razem celem jest nielegalny turniej, gdzie on i Noc mogą zdobyć tajne dokumenty z wojennych czasów. Ale to nie jedyne, co łączy oboje. Noc uważa, że najlepiej nadawałby się na małżonkę dla naszego bohatera. Kocha go i kto lepiej będzie do niego pasował, jak nie ktoś taki, jak ona. Czy małżeństwo, a zatem cała przykrywka, narażone jest na problemy? „Spy×Family” to jedna z tych serii mangowych, które autentycznie mnie śmieszą i dla humoru właśnie po nią sięgam. Wiele jest serii w ten czy inny sposób komediowych, po które sięgam, najczęściej jednak robię to nie tylko dla dowcipów, a raczej innych elementów, jak chociażby romans („Dziewczyna do wynajęcia”), walki („My Hero Academia”) itp. W tym przypadku, chociaż to opowieść szpiegowska, w chwili obecnej decydującym czynnikiem jest właśnie humor. I urok, jaki skondensował się wokół postaci Anyi. A na początku było inaczej. Seria humor posiadała, ale stonowany, nierozkładający mnie na łopatki, choć mający już przebłyski tego, co miało nadejść. Teraz jednak – a może to ja bardziej go doceniłem – po prostu atakuje moje zmysły i rozbraja mnie za każdym razem. Każda mina Anyi, każde rodzinne i zawodowe nieporozumienie, każde kłopoty, wyrażanie się Anyi, udawanie jej „matki”, teksty i akcje kolegi z pracy „ojca”… Długo można by wymieniać. Rodzina Foldziel… znaczy Forger jest wprost genialna w tym, co robi i jak to robi i bawi zarówno fanów szpiegowskich klimatów, jak i tych po prostu ich nieznoszących. Nie można tu oczywiście zapomnieć o świetnej szacie graficznej. Niby prostej, a dobrze pasującej do całości. i potrafiącej rozbroić choćby zwykłą miną bohatera czy bohaterki (Anyi w szczególności). Kto lubi mangi akcji i komedie sensacyjne o szpiegach, powinien „Spy×Family” poznać. Ta seria ma swój urok i naprawdę potrafi wciągnąć i zaintrygować.